"Idiota Putina". Minister Brudziński w swoim stylu obraża muzyka z Pink Floydów
Roger Waters, były gitarzysta zespołu Pink Floyd, na swoim koncercie w Meksyku wezwał do oporu przeciwko... Jarosławowi Kaczyńskiemu. Polityczno-muzyczny happening spotkał się z szerokim odzewem w internecie. Głos zabrał minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński.
Zdjęcie zrobione w Meksyku narobiło sporo szumu w internecie. Dotarło do ministra Brudzińskiego, który pierwotnie skomentował je złośliwie, ale z klasą. "Podobno Roger Waters wezwał wczoraj w Meksyku do oporu przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Ja jutro wybieram się do Wąchocka i mam zamiar wezwać do oporu przeciwko Rogerowi" – napisał na Twitterze.
W odpowiedzi Joachim Brudziński broniąc się, nazwał muzyka "pożytecznym idiotą" prezydenta Rosji. "Roger Waters pewno nie jest starym komuchem, ale moim zdaniem na pewno jest starym #UsefulIdiots Putina".