A tyle było obietnic. Patryk Jaki nie dostanie "jedynki" na listach wyborczych do PE
Jeszcze niedawno głośno mówiło się o pierwszym miejscu na liście do Parlamentu Europejskiego dla wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego. Jednak jak się okazuje, to były tylko polityczne obietnice. "Jedynkę" kosztem byłego kandydata na prezydenta stolicy ma dostać dotychczasowy wiceprzewodniczący PE prof. Zdzisław Krasnodębski.
– Jedyną na liście będzie miał Zdzisław Krasnodębski, który startował z tego okręgu w poprzedniej kadencji. Jaki może liczyć na dwójkę. To również jest miejsce biorące na warszawskiej liście PiS – mówi tygodnikowi osoba z otoczenia prezesa PiS.
Prof. Zdzisław Krasnodębski to obecny wiceprzewodniczący PE, który na tym stanowisku zastąpił skompromitowanego Ryszarda Czarneckiego, który został odwołany za wypowiedź o europosłance PO Róży Thun, która według niego miała zachowywać się jak "szmalcownicy".
Startu w eurowyborach nie wykluczał także sam Jaki. Wielokrotnie mówił, że "nie wyklucza żadnej możliwości", ale jak na razie "ma dużo swojej pracy w ministerstwie, którą chce dokończyć".
źródło: wprost.pl