Ogłoszono nominacje do Złotych Globów. To nie są dobre wieści dla reżysera "Zimnej wojny"

Paweł Kalisz
Złote Globy często przyznawane są filmom, które później są najwyżej oceniane przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej i otrzymują Oscary. Jeśli tak ma być i w tym roku, to jest to smutna wiadomość dla twórców "Zimnej wojny". Film nie wszedł do finałowej piątki najlepszych filmów nieanglojęzycznych.
"Zimna wojna" niestety nie została nominowana do najlepszej piątki filmów nieanglojęzycznych. Złote Globy znów ominą polski film. Fot. Kadr z filmu "Zimna wojna" / materiały dystrybutora
Najnowszej produkcji Pawła Pawlikowskiego "Zimna wojna" wróżono Złote Globy i Oscara. Sytuacja z tą pierwszą już się wyjaśniła – Złotych Globów nie będzie. Produkcja Pawlikowskiego nie dostała się do piątki najlepszych filmów nieanglojęzycznych.

To z kolei oznacza, że fatum wciąż trwa. Jeszcze żaden polski obraz nie zdobył tej nagrody, choć "Ida" i "Pianista" były blisko. Trzykrotnie nominowane były też filmy Krzysztofa Kieślowskiego.

To o tyle zła wiadomość dla twórców filmu "Zimna wojna", że Złote Globy są często prognostykiem tego, komu w danym roku przypadnie Oscar. Jeśli reguła się potwierdzi, to w tym roku największe szanse mają "W cieniu", "Fantastyczna kobieta", "Bez miłości", "The Square" i "Najpierw zabili mojego ojca". Te filmy wciąż mają szansę na nagrodę Złotych Globów.


"Zimna wojna"
Film "Zimna wojna" opowiada o wielkiej i trudnej miłości między dwojgiem ludzi, którzy nie mogą bez siebie żyć, a jednocześnie nie potrafią być razem. Akcja filmu rozegrywa się w stalinowskiej Polsce i powojennej Europie lat 50. i 60. Zdjęcia kręcono głównie w Łodzi.

źródło: gazeta.pl