To on jako pierwszy opisał seksualne skłonności ks. Jankowskiego. Był jego przyjacielem i miał na to zgodę

Aneta Olender
Kochał Polaków i Polskę, choć ta miłość jak się później okazało, nie do końca była odwzajemniona. Kim jest przyjaciel, który miał zgodę kontrowersyjnego ks. Henryka Jankowskiego, na opisanie po śmierci prałata jego seksualnych nadużyć?
Peter Raina był biografem ks. Henryka Jankowskiego Fot. Rafał Malko / Agencja Gazeta
– Sam byłem kiedyś świadkiem całowania chłopców przez prałata i budziło to mój niesmak – przyznał niegdyś w rozmowie z Głosem Wielkopolski Peter Raina. Mówił o tym przy okazji promocji swojej książki "Ostatnia Bitwa Prałata". To właśnie w niej opisał molestowanie, pedofilię i inne nadużycia, do których dochodziło w kościele św. Brygidy w Gdańsku.

Na publikacje miał zgodę ks. Henryka Jankowskiego. Co więcej, Jankowski sam wręczył mu kościelne i prokuratorskie dokumenty, które zawierały opis dramatu nieletnich. Był tylko jeden warunek, publikacja po śmierci prałata. Obietnicy dotrzymał.


– Musiałem opublikować całość tych dokumentów, gdyż tylko wtedy dają one pełen obraz sytuacji. Poza tym spełniałem wolę prałata - przyznał Peter Raina.

Choć personalia świadków objęte były tajemnicą śledztwa i ochroną danych osobowych, Peter Raina zapoznał czytelników ze szczegółowymi informacjami dotyczącymi molestowanych chłopców. W książce umieścił także protokoły z przesłuchań czy niepozbawione intymnych szczegółów opinie seksuologów. Zdaniem autora nie było w tym nic niestosowanego.

Chociaż w 2004 roku śledztwo w sprawie molestowania umorzono, argumentując taką decyzję niepotwierdzeniem podejrzeń, akta opublikowane w książce są dowodem, że ksiądz dopuszczał się zachowań skandalicznych.

Polak z wyboru
Choć od lat mieszka w Berlinie, to właśnie Polska odegrała w jego życiu ważną rolę.
Pierwsze kroki w Polsce postawił w 1962 roku. Był wtedy młodym hinduskim naukowcem, historykiem i studentem Oxfordu, który trafił nad Wisłę dzięki stypendium naukowemu Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego PRL.

Nie był jednak ulubieńcem władzy. Podpadł kiedy opublikował tekst o Władysławie Gomułce. Zdecydował się także na opozycyjną działalność. Komunistyczne władze szybko pozbyły się problemu wydalając Petera Rainę z kraju. Wyjechał do Berlina Zachodniego.
Peter Raina związany był z opozycją w czasach PRLFot. Rafał Malko / Agencja Gazeta
Bliski szpieg
"Bliski Szpieg" to kolejna publikacja Petera Rainy, która wywołała burzę. Opisał w niej podwójne życie swojej żony Barbary Wereszczyńskiej. Barbara była szpiegiem.... donosiła na swojego męża.

Władze PRL-u nie spuszczały wzroku z Rainy. Jego działalność miała być wroga i antysocjalistyczna, a on sam tak niebezpieczny dla systemu jak Jerzy Giedroyc i paryska
"Kultura" czy Jan Nowak-Jeziorański i Radio Wolna Europa.

Sprzymierzeńcem komunistów okazała się ukochana Petera Rainy. Poznali się zaraz po jego przyjeździe do Polski. On był studentem Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego, a ona była studentką arabistyki.

Po jego wyjeździe z kraju, nie stracili kontaktu. Pobrali się w 1968 w Berlinie i tam też zamieszkali. Byli małżeństwem przez 14 lat, a on nigdy nie spodziewał się jaki cios otrzyma 25 lat po jej śmierci.

W 2006 roku, kiedy IPN przyznał mu status pokrzywdzonego, zajrzał do swojej teczki. Mógł to być najboleśniejszy moment w jego życiu. "Sehu" czyli agentka, która pisała na niego raporty, okazała się jego żoną.

Mimo jej donosów do SB, Peter Reina nie chciał wierzyć, że żona nigdy go nie kochała. Ona była jego miłością, ufał jej. Barbara Wereszczyńska donosiła służbom bezpieczeństwa o każdym jego kroku. W ich mieszkaniu pozwoliła także zamontować podsłuch.
Peter Raina postrzegany był jako przyjaciel ks. JankowskiegoFot. Rafał Malko / Agencja Gazeta
Związki z kościołem
Wiele z jego książek to pozycje o polskim Kościele. Cieszył się zaufaniem kleru, zwłaszcza Prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego (fascynacja Prymasem zaowocowała 20-tomową biografią kardynała). To on pozwolił mu zaglądać do cennych dokumentów. Dlatego publikacje Petera Rainy to cenne informacje o polskim kościele w PRL-u.
2010r. Andrzej Szlęzak prezydent Stalowej Woli

Dlaczego Hindus jest autorem monumentalnej biografii jednej z najwybitniejszej postaci historii? Piotrek jak już się w tą polskość uwikłał to na całego. Został historykiem. Ma ogromne szczęście. Myślę, że to jest dar od Boga. Potrafi zjednywać sobie ludzi, którzy mu udostępniają źródła historyczne, które na przykład do dzisiaj nie ujrzały światła dziennego. Czytaj więcej

Kontrowersyjna przyjaźń?
Peter Raina był też biografem ks. Henryka Jankowskiego. Mówiło się o nim też, że był przyjacielem legendarnego kapelana "Solidarności". Jankowskiemu poświęcił kilka publikacji.

Jednak dopiero w "Ostatniej bitwie prałata" ujawnił wstrząsające zachowanie księdza, umieszczając w niej m.in. relacje świadków i ofiar. Czy chciał go w ten sposób skompromitować? Nie. Jak sam przyznał miała to być próba obrony.

Sugerował, że o homoseksualnych skłonnościach wpływowego przed laty duchownego zaczęto mówić, by skompromitować go w oczach władz Kościoła. – Ks. Jankowski po prostu taki był, zachowywał się jak książę Kościoła – wspominał w rozmowie z "Głosem Wielkopolski"

Dr Peter Raina do dziś mieszka i pracuje w Berlinie.