Wyciekło, co Kaczyński mówił w Jachrance, gdy wyłączono kamery. Wiadomo, komu nie chce się narażać
W podwarszawskiej Jachrance trwa dwudniowe, wyjazdowe posiedzenie klubu Prawa i Sprawiedliwości. Najważniejszym punktem pierwszego dnia było przemówienie prezesa. Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego było podzielone na dwie części – dostępną dla mediów i zamkniętą, przeznaczoną tylko dla partyjnych działaczy. Ale media i tak dotarły do tego, co prezes mówił za zamkniętymi drzwiami.
Aborcja i dyscyplina medialna
Jak nieoficjalnie dowiedziała się Polska Agencja Prasowa, jednym z głównych tematów niejawnego wystąpienia prezesa Kaczyńskiego do członków klubu PiS była aborcja. W Trybunale Konstytucyjnym leży wniosek o zbadanie, czy przepisy dopuszczające aborcję ze względu na ciężkie wady płodu są zgodne z ustawą zasadniczą. Prezes miał mówić, aby "powstrzymać się w walce o tę sprawę".
Inny polityk PiS wyjawił PAP, że Kaczyński wzywał członków klubu parlamentarnego, aby w najbliższym czasie bardziej uważali na to, co mówią w wywiadach dla mediów oraz co piszą w internecie.
Aby się nie narazić(Prezes – przyp. red.) poruszył też temat dyscypliny medialnej, aby powstrzymać się od kontrowersyjnych wypowiedzi. Uważać na to co się pisze w internecie, czy co się mówi w mediach.
PAP
Te doniesienia wskazują, iż Jarosław Kaczyński nie obawia się odpływu elektoratu związanego z Radiem Maryja, któremu na pewno zależy na zaostrzeniu przepisów aborcyjnych i któremu raczej nie przeszkadzają kontrowersyjne wypowiedzi Krystyny Pawłowicz czy Antoniego Macierewicza. I to pomimo, że wokół o. Tadeusza Rydzyka ma powstać nowa partia.
Z tych słów wynika, iż bardziej Kaczyński nie chciałby się narażać tym wyborcom, którzy trzy lata temu zagłosowali na PiS raczej nie dlatego, że są zwolennikami tej partii, lecz bardziej przeciwko PO.
źródło: pap.pl