Wałęsa zaskoczył w Radiu Zet. Zaczął opowiadać o miłości do Kaczyńskiego, po chwili znowu go obrażał

Piotr Rodzik
Lech Wałęsa był gościem Beaty Lubeckiej w programie "Gość Radia Zet". Były prezydent znowu odniósł się do sprawy swojego przegranego procesu z Lechem Kaczyńskim. I opowiadał o swojej miłości do... Jarosława Kaczyńskiego.
Lech Wałęsa w Radiu Zet mówił dużo o Jarosławie Kaczyńskim. Ale raczej bez ładu i składu. Fot. Jan Rusek / Agencja Gazeta
– Ja go kocham jako człowieka (Jarosława Kaczyńskiego – red.), tylko nie pozwolę na to, żeby oszustwo zwyciężało, żeby łamano prawo i zasady – mówił Wałęsa na antenie.

Beata Lubecka zapytała więc byłego prezydenta wprost: po co sądowa batalia, skoro można się po prostu pogodzić.

Wałęsa odpowiedział… powiedzmy, że w swoim stylu. – Ja wyciągam rękę, proszę bardzo. Proszę mnie przeprosić za wszystkie złe rzeczy, które mi uczynił – powiedział.

Po czym zaczął kontynuować swoje oskarżenia dotyczące lotu do Smoleńska. – Od samego początku ten lot był niebezpieczny, nie powinien wystartować. W takim przypadku mówią o kotkach? – mówił Wałęsa.


Beata Lubecka przypomniała swojemu rozmówcy, że bracia Kaczyńscy mieli rozmawiać nie
"o kotkach", ale o zdrowiu swojej matki. Wałęsa nie dał się jednak przekonać. Jeszcze raz to powtórzył, a potem dodał: – Na ten temat koniec, proszę o inne pytanie.

Ale po kolejnej chwili jeszcze wtrącił o katastrofie: – Był (Jarosław Kaczyński) nieodpowiedzialny, nieprzewidujący, kiepski polityk i dlatego podjęto złe decyzje. Ja na ich miejscu bym nie podjął takich decyzji. Nie byłoby tego nieszczęścia.

Beata Lubecka wróciła także do sprawy koszulki "Konstytucja" na pogrzebie George’a Busha seniora. Powołała się na wywiad dziennikarza naTemat Adama Nowińskiego ze Stanisławem Krajskim, ekspertem od etykiety. Prowadzi on Akademię Dobrych Manier i Etykiety Biznesu. Ocenił on, że Wałęsa nie ubrał się stosownie.

Odpowiedź Wałęsy była krótka. – Nie zgadzam się. Źle to prowadzi (akademię – red.) – stwierdził.

źródło: Radio Zet