Polak zamordowany w Norwegii. Został dźgnięty nożem na firmowej Wigilii

Adam Nowiński
Norweska policja potwierdziła, że 50-kilkuletni mężczyzna, który w sobotę został śmiertelnie raniony w Oslo, niedaleko skoczni Holmenkollen, to Polak. Śmiertelny cios zadał mu kolega z pracy – Łotysz. Według informacji portalu Norgedaily.com, sprawca jest znany tamtejszej policji.
W tym budynku należącym do kompleksu narciarskiego skoczni Holmenkollen w Oslo, rozegrał sie dramat z udziałem Polaka. Fot. Twitter.com / @tv2nyhetene
Według informacji, które norweska policja udzieliła portalowi Norgedaily.com, do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedziele około godz. 2:30. Służby zaalarmowali inni uczestnicy firmowej Wigilii, która odbywała się w jednym z budynków kompleksu narciarskiego skoczki Holmenkollen w Oslo. Między 50-kilkuletnim Polakiem i 30-kilkuletnim Łotyszem miała wywiązać się kłótnia. W jej trakcie Łotysz zadał Polakowi śmiertelny cios nożem. Niedługo potem na miejscu były już służby. Nie pomogła jednak reanimacja. Polak zmarł.


Sprawcy postawiono już zarzut zabójstwa. Mieszkaniec Hamaru łotewskiego pochodzenia był już wcześniej notowany. Został skazany na 21 dni więzienia za groźby przy użyciu noża w zeszłym roku.

Źródło: Norgedaily.com