"Bolą porównania do toksycznej baby". Żyła nie zgadza się z opiniami kibiców jej byłego męża

Bartosz Świderski
Mimo rozwodu ze znanym skoczkiem narciarskim, Justyna Żyła cały czas podkreśla, że dopinguje reprezentanta Polski w czasie jego występów na skoczniach Pucharu Świata. Boli ją to, że kibice uważają, iż rozstanie z żoną wpłynęło na dobrą formę skoczka.
Justynę Żyłę bolą porównania do "toksycznej baby". Fot. Instagram / Justyna Żyła
"Niewiele osób wie jak to jest żyć ze sportowcem, wiec bolą mnie treści które mówią o tym, że Piotrek odcinając się od 'toksycznej baby' w końcu dobrze skacze. Gdyby nie skakał, byłoby że jest zmęczony przez medialna wojnę" – napisała na Instagramie Justyna Żyła. W swoim wpisie była żona reprezentanta Polski i świeżo upieczona prowadząca talk show "Justyna Żyła. Pierzemy brudy do czysta" zapewniła, że cały czas kibicuje Piotrowi Żyle, mimo dzielących ich różnic.

"Teraz mimo wszystko nadal mu kibicuje i będę to robiła niezależnie od tego, komu się to podoba, bo łączą nas dzieci i 15 lat pracy i poświęcenia, by mógł odnosić sukcesy. Tego mu życzę z całego serca, a także wygranej na turnieju" – dodała.


"Każdemu należy wybaczać"
W niedawnej rozmowie z "Super Expressem" Justyna Żyła podkreślała, że wybaczyła swojemu byłemu mężowi. – Udało nam się dogadać – powiedziała. – Tak samo można jego zapytać, czy mi wybaczył, że wylałam się przed całym światem. Ja mu wszystko wybaczyłam, a czy on wybaczył mi? – pytała Justyna Żyła.