Wiceminister Andruszkiewicz to wcale nie autorski pomysł Morawieckiego? Szef KPRM-u ma inne wyjaśnienie
Po nominacji dla Adama Andruszkiewicza na wiceministra cyfryzacji wszyscy szukali powodów i pomysłodawców takiego posunięcia. Pomysł ten miał pochodzić od samego premiera, jednak w wywiadzie w Telewizji Trwam szef KPRM-u Michał Dworczyk przedstawił zupełnie inną wersję zdarzeń.
Jednak szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk pośrednio zaprzeczył tym doniesieniom i wskazał zupełnie innego pomysłodawcę tej dziwnej decyzji.
– To nie jest związane z wyborami ani programem wyborczym, tylko bieżącą pracą rządu. Jeden z wiceministrów cyfryzacji został pełnomocnikiem rządu i część obowiązków trzeba było powierzyć nowej osobie. Poseł Andruszkiewicz dał się poznać w tym Sejmie w wielu sytuacjach jako dobry organizator, osoba zdeterminowana, by osiągać założone cele. Taka była propozycja ministra cyfryzacji, którą zaakceptował pan premier – stwierdził.
Minister Dworczyk zdołał także uzasadnić wejście do rządu Andruszkiewicza jego rzekomymi kompetencjami. – Pan poseł Andruszkiewicz w dotychczasowym życiu zawodowym czy społeczno-politycznym dał dowód tego, że potrafi zarządzać, a jeśli chodzi o ministrów i wiceministrów, w dużej mierze są to działania menedżerskie - wyjaśnił szef KPRM.
źródło: radiomaryja.pl