Bezmyślny wyczyn warszawianki. Weszła na zaśnieżony dach... i zrobiła sobie selfie

Bartosz Świderski
Do internetu trafił szokujący film z kulisami robienia selfie na warszawskim Gocławiu. "Planem zdjęciowym" był zaśnieżony dach na wysokości 4. piętra. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Robienie selfie na dachu mogło mieć tragiczny finał Fot. Gocław / Facebook
Sytuację przyuważył jeden z mieszkańców osiedla. Dziewczyna na luzie wyszła sobie na dach loggii - z kubkiem w jednej ręce i telefonem w drugiej. Urządziła sobie sesję i wróciła przez okno do pokoju. Nic jej się nie stało, ale na zdjęcie patrzy się z podniesionym ciśnieniem. Moda na ostateczne selfie trwa od lat. Amatorzy fotografii wybierają najbardziej ekstremalne miejsca, by zrobić sobie widowiskową fotkę. Część z nich ginie w trakcie wykonywania zdjęcia. W latach 2011-2017 przez ustawianie się do idealnego selfie w różnych niebezpiecznych miejscach zginęło na świcie 259 osób.


Źródło: warszawwpigulce.pl