Wprost niewiarygodny komentarz ojca premiera. "Nie wiem, czy jest dobrze, że są u nas wojska USA"

Mateusz Marchwicki
Ojciec premiera Mateusza Morawieckiego nie zraża się krytyką, którą spada na niego po każdej prorosyjskiej wypowiedzi. Zapewne podobnie będzie po tej najnowszej, w której Morawiecki poddaje wątpliwość sens stacjonowania w Polsce wojsk amerykańskich.
To kolejna podobna wypowiedź ojca premiera. Fot. Jakub Porzycki/Agencja Gazeta
– To, że ktoś się zastanawia nad obecnością wojsk amerykański, to absolutnie o niczym nie świadczy. Ja, moje środowisko, protestowaliśmy 30 lat temu, żeby w Polsce nie było wojsk sowieckich, które nas miały bronić przed Amerykanami. Nie wiem, czy teraz jest dobrze, że są u nas wojska amerykańskie, którzy mają teraz bronić przed Rosjanami. To jest rzecz do rozważenia. Najlepiej jakby nie było tutaj sporu między nami a Rosjanami – stwierdził poseł w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Polsat News.

W kolejnej części rozmowy Kornel Morawiecki uzależnił los Polski i Europy od... stosunków z Rosją. – Na razie jesteśmy bardziej w sferze wpływu niemieckiej, amerykańskiej niż rosyjskiej. Chcę naszej niezależności. Walczyliśmy o niepodległość, o Rzeczpospolitą solidarną i takiej Polski chcemy. Z Rosjanami powinniśmy mieć dobre stosunki dyplomatyczne, gospodarcze, kulturalne. To jest bliski nam naród. Od tego zależy nasz polski los, los Europy – dodał.


Ojcu premiera Mateusza Morawieckiego nie podoba się także kształt obecności wojsk USA w Polsce. – Na razie obecność jest niepełna, jest symboliczna. Myślę, że ta obecność nam nic poważnie nie daje. Ja bym chciał, żeby tutaj nie było żadnych wojsk, poza Wojskiem Polskim – mówił.

źródło: Polsat News