Olga Frycz szczerze o swojej wadze po ciąży. "Na razie nie mogę się zbytnio przemęczać"
Olga Frycz trzy miesiące temu została mamą córeczki Helenki. Choć aktorka i influencerka świetnie odnajduje się w macierzyństwie, podkreśla, że nie do końca udało jej się odzyskać formę po ciąży.
Oldze służy macierzyństwo, a na swoim Instagramie podkreśla, że ubiegły rok był najlepszy w jej życiu, bo została mamą.
W najnowszym wywiadzie dla magazynu "Skarb" zdradziła, że jeszcze nie do końca udało się jej zgubić pociążowe kilogramy. "W ciąży przytyłam 22 kilo, a to naprawdę dużo jak na mnie, bo jestem dość drobna".
Dodała też, że choć znacznie lepiej czuje się w swojej wadze, nie zamierza obsesyjnie katować się na siłowni. "Na wszystko przyjdzie czas. Na razie nie mogę się jeszcze zbytnio przemęczać. O wiele lepiej czuję się, kiedy jestem fit, kiedy mam swoją wagę" – zdradziła.