Czas zamknąć Wiadomości TVP! Jeśli PiS naprawdę zależy na pojednaniu, decyzja może być tylko jedna
Zabójstwo Pawła Adamowicza wstrząsnęło krajem. W całej Polsce odbyły się marsze milczenia, miliony zastanawiają się, "jak do tego wszystkiego doszło" i co zrobić, żebyśmy za parę lat znów nie płakali po zbrodni nienawiści. Pomysłów jest sporo, ale dlaczego nie możemy zacząć od rzeczy oczywistej? Byłoby nią symboliczne zamilknięcie Wiadomości TVP.
Hejtu, którego Wiadomości TVP są niestrudzonym producentem od trzech lat. Ich symboliczne zamknięcie i zbudowanie na ich miejscu wyjętego spod władzy polityków programu informacyjnego byłoby znakiem, że Polacy, w tym prezes PiS Jarosław Kaczyński, potrafią wyciągać wnioski i zawracać z drogi do samozniszczenia.
Dlaczego Wiadomości, a nie inne media czy całe kanały? Bo Wiadomości to flagowy program medium publicznego, czyli instytucji należącej teoretycznie do obywateli i działającego na rzecz dobra wspólnego. Dlatego nie zajmujemy się tu prywatnymi tygodnikami, telewizjami czy portalami.
Zajmujemy się Wiadomościami, które w dniu śmierci Pawła Adamowicza zrobiły materiał o mowie nienawiści toczącej nasze życie jak choroba i zilustrowały go wyłącznie wypowiedziami polityków Platformy Obywatelskiej, Lecha Wałęsy i Jerzego Owsiaka. Każdy Polak powinien to zobaczyć.
To pokazuje, jak usiłuje nam mieszać w głowach ten program.
Oskarżenia przeciwników rządu o Targowicę, zamach stanu, brutalne lustrowanie drogi zawodowej córki Bronisława Komorowskiego, tropienie "bezkarnej sędziowskiej kasty", spisku Niemców, rodziców osób niepełnosprawnych i każdego, kogo akurat nie lubi Jarosław Kaczyński - to codzienność programu, który dla kilku milionów Polaków jest głównym źródłem wiedzy o świecie.
Tym bardziej dołująco brzmią potem wypowiadane w tych samych Wiadomościach apele o jedność i uszanowanie tragedii. Bo to oznacza albo absolutny cynizm, albo zbiorowy syndrom uwiedzenia własną propagandą.
Smutne jest też to, że po skandaliczmy materiale prezes TVP Jacek Kurski milczy, a szef Wiadomości otwarcie wciska ludziom kit, że nie rozumie, co złego stało się w materiale o nienawiści, za którą odpowiada tylko opozycja z Donaldem Tuskiem na czele.
W tym strasznych dniach z obozu Prawa i Sprawiedliwości płyną wezwania do wyciszenia i pojednania. Za tymi słowami powinny pójść jednak czyny.
Jednym z nich byłoby zamilknięcie Wiadomości TVP.