Lekarz w klinice i na Instagramie. Pacjentki go kochają, a jego profil obserwuje 75 tysięcy osób

Katarzyna Michalik
Inteligenty, wrażliwy i przyjazny. Doktor Wojciech Falęcki to rezydent położnictwa i ginekologii w klinice Położnictwa Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, który wykorzystuje Instagram, aby dzielić się swoją wiedzą z obserwatorami, których ma już ponad 75 tysięcy. Na czym polega jego fenomen?
Wojciech Falęcki to wyjątkowy lekarz, który swoją wiedzą chętnie dzieli się na Instagramie Fot. Instagram/ dr_wojciechjfalecki
Instagram platformą do dzielenia się wiedzą
Coraz częściej polski Instagram zaskakuje profilami, na których możemy nie tylko oglądać piękne zdjęcia, ale także wiele się nauczyć. Jednym z nich jest bez wątpienia ten należący do doktora Falęckiego, który w swoich wpisach w interesujący sposób przekazuje specjalistyczną wiedzę.

Lekarz ukończył fizjoterapię oraz studia medyczne w Warszawie, a aktualnie jest w trakcie robienia specjalizacji z ginekologii i położnictwa. Zajmuje się m.in. prowadzeniem ciąży i rehabilitacją kobiet w czasie ciąży i połogu.
Doktor Falęcki zdobył serca pacjentek zarówno w Klinice, jak i na InstagramieFot. Instagram/ dr_wojciechjfalecki
Trudne tematy w prostych słowach
Na swoim profilu opisuje m.in. jak powinno wyglądać odpowiednie prowadzenie ciąży mnogiej czy jak istotna w położnictwie jest rola anestezjologa.


Znajdziemy tu również informacje o nowoczesnych sprzętach i metodach badań, mających wpływ na tę dziedzinę medycyny. Falęcki organizuje również relacje na żywo, podczas których rozmawia ze specjalistami z różnych dziedzin.

Do prowadzenia Instagrama namówiła go jego dobra koleżanka Nicol Sochacki czyli Mamaginekolog.

– To ona powiedziała ze mam potencjał i uwierzyła w moje umiejętności. Na początku byłem sceptyczny ale pierwszy odbiór był pozytywny więc spróbowałem – opowiedział mi lekarz, który mimo późnej godziny (a może wczesnej, bo 3 nad ranem), znalazł chwilę, aby odpowiedzieć na moje pytania.



Ginekolog nie dzieli się z obserwatorami jedynie suchymi faktami. Wiele jego postów to ciekawie napisane - czasem zabawne, czasem wzruszające - anegdoty dotyczące maluchów, które przychodzą na świat, również z jego pomocą.

Pacjentki nie mogą się go nachwalić
Doktor Falęcki zjednał sobie serca kobiet - zarówno pacjentek, jak i obserwatorek, które chętnie odwiedzają jego profil. Pod zdjęciami próżno szukać jakichkolwiek negatywnych komentarzy, raczej są to słowa pełne pozytywnych emocji i wzruszeń. Jak udaje mu się godzić obowiązki zawodowe z Instagramem?

– To szalenie trudne. Posty pisze zazwyczaj z wyprzedzeniem. Zawsze mam dwa, które są przygotowane i czekają na swoją kolej. Zdarza się jednak, że wrzucę coś spontanicznie. Pracuję ok 320 h w miesiącu, więc w wolnej chwili czytam rekomendacje, artykuły i zastanawiam się w jaki sposób tę wiedzę "sprzedać” szerszej widowni. Trzeba tez pamiętać o dobrym zdjęciu. Nie jest łatwo ale jak widać chyba się udaje – mówi doktor Falęcki.



Specjalista ma sporą rzeszę fanów nie tylko na Instagramie. Również opinie o doktorze na popularnej platformie medycznej są bardzo przychylne.

"Doktor Falęcki to najlepszy lekarz do jakiego można trafić!", "(...) ciepły, otwarty na każde pytania przyszłej mamy, wykonujący swój zawód z pasją w oczach", "Świetny profesjonalista niezwykle ciepły i życzliwy człowiek z dużą klasą. Trafić na takiego lekarza to prawdziwe szczęście. Czuć że kocha to co robi i dzięki temu jest niesamowity." - to tylko kilka z wielu opinii, które możemy przeczytać. Doktor zdradził mi również, że zjawisko hejtu, póki co, go nie dotknęło.

Wojciech Falęcki uważa, że problemem dla obserwujących nie jest już znalezienie profili medycznych, których jest bardzo dużo. Trudnością jest natomiast wychwycenie tych najfajniejszych.

– Wydaje mi się, że Instagram w naszym kraju jeszcze nie jest w pełnym rozkwicie. Dziś ciężko się przebić w sieci. Obserwujący szukają profili prawdziwych, ciekawych Inspirujących. Jest też kwestia zaufania – tłumaczy doktor. –  Duża część moich obserwujących to moje pacjentki. Niesamowite prawda? Jeszcze kilka lat temu trudno byłoby w to uwierzyć, a dziś lekarz ma kontrakt ze swoimi podopiecznymi także na tej platformie – dodaje.

Lekarz też człowiek
Falęcki na Instagramie nie boi się pokazywać również ze strony bardziej prywatnej. Dzieli się z obserwatorami pozamedycznymi zainteresowaniami, w tym m.in. pasją do golfa czy gry na fortepianie. Udowadnia tym samym, że lekarz może realizować się nie tylko w dziedzinach związanych z medycyną. Również za tę szczerość i otwartość pokochali go obserwatorzy.



Choć wydaje się, że doktor Falęcki ma wszystko, aby stać się medyczną gwiazdą internetu, to jednak dla niego priorytetem pozostaje medycyna, w związku z tym i brakiem czasu nie planuje rozwoju działalności na inne kanały.

– Moje statystyki w telefonie mówią mi, że trudno będzie włączyć się w kolejna aktywność, jak choćby blog. Zostaję przy instagramie. Motto - "skup się na jednej rzeczy i rób to dobrze" mnie przekonuje. Zresztą dla mnie to jest dodatek do pracy. Najważniejsze zawsze będą pacjentki i Klinika – zdradza Wojciech Falęcki.