Jej zdjęcie zawisło na szubienicy. Europosłanka wprost oskarża PiS o sianie nienawiści
– Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz stał się ofiarą zinstytucjonalizowanej nienawiści, z jaką mamy do czynienia w Polsce od trzech lat – powiedziała w Parlamencie Europejskim europosłanka PO i od razu stała się obiektem ataku posła PE z PiS, Karola Karskiego i prawicowych mediów.
– Ofiarą takiego aktu terroru stał się prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Ofiarą zinstytucjonalizowanej nienawiści, z jaką mamy do czynienia w Polsce od trzech lat – kontynuowała.
Portal braci Karnowskich wPolityce.pl skomentował, że politycy opozycji ws. mowy nienawiści, zamiast uderzyć się we własną pierś, mają tylko usta pełne frazesów.
Radio Maryja dodało, że "mimo apeli o wyciszenie emocji europoseł Platformy Obywatelskiej Barbara Kudrycka łączy śmierć prezydenta Gdańska z polityką". Medium ojca Rydzyka przywołało też wypowiedź Karola Karskiego z PiS.
– Tragiczna śmierć człowieka, który zginął z ręki bandyty, kryminalisty, osoby chorej psychicznie nie jest dobrym powodem do tego, żeby wplątywać to w bieżące spory polityczne. Myślę, że poseł Kudrycka powinna przemyśleć to, co powiedziała i najpierw uderzyć się we własne piersi, a potem dopiero mówić – o ile w ogóle – na ten temat – powiedział europarlamentarzysta PiS.
Po śmierci Pawła Adamowicza niektórym trudno powstrzymać emocje. Z pewnością oliwy do ognia dolała wypowiedź Kamila Durczoka, który choć swój wpis opatrzył hasztagiem #StopNienawiści, to połączył śmierć Pawła Adamowicza z Jarosławem Kaczyńskim.
Z kolei prawicowej publicystce Ewie Stankiewicz zabójstwo prezydenta Gdańska skojarzyło się z hasłami głoszonymi przez Jerzego Owsiaka.
źródło: "Gazeta Wyborcza"