Gdańsk żegna swojego prezydenta. Olbrzymie tłumy ludzi idą w kondukcie żałobnym

Ola Gersz
Gdańsk żegna swojego zamordowanego prezydenta Pawła Adamowicza. W kondukcie żałobnym idą tysiące ludzi, a w całej Polsce rozpoczęła się już żałoba narodowa.
Gdańsk żegna Pawła Adamowicza Fot. Renata Dąbrowska / Agencja Gazeta
Śmierć Pawła Adamowicza wstrząsnęła Polską. Prezydenta, którego zabił nożownik Stefan W. podczas finału WOŚP w niedzielę, żegnają gdańszczanie. Mieszkańcy ukochanego miasta Adamowicza przez całą noc stali w kolejce, aby oddać hołd politykowi.

W piątek o godzinie 17.00 ulicami Gdańska ruszył kondukt żałobny. Marsz przejdzie koło miejsc, które były ważne dla zmarłego prezydenta, a miasto Gdańsk nazywa go "ostatnim spacerem ulicami Gdańska Pawła Adamowicza". Kondukt przejdzie m.in. ulicą Stolarską, która jest równoległa do ulicy Mniszki, gdzie mieszkają rodzice Adamowicza oraz obok kościoła Świętego Mikołaja, gdzie został ochrzczony. W kondukcie idzie tysiące ludzi. Gdańszczanie , którzy maszerują za samochodem wiozącym trumnę z zamordowanym prezydentem, niosą zapalone świece, a nad częścią marszu rozpostarta jest olbrzymia flaga miasta Gdańsk. Z kościoła św. Katarzyny dzwonią także dzwony chóralne. O godzinie 17.00 w Polsce rozpoczęła się w całej Polsce żałoba narodowa. Potrwa ona do godziny 19.00 w sobotę. Tego dnia, w samo południe, rozpocznie się pogrzeb Pawła Adamowicza w Bazylice Mariackiej w Gdańsku. Tam tez spocznie prezydent.