Bohater skandalu wrócił na łono Kościoła. Abp Paetz koncelebrował mszę mimo zakazu Watykanu
Arcybiskup senior Juliusz Paetz, oskarżony o molestowanie kleryków i księży, mimo zakazu Watykanu koncelebrował w czwartek mszę pogrzebową w intencji zmarłego prałata Mariana Lewandowskiego.
"Gazeta Wyborcza" zapytała rzecznika poznańskiej kurii ks. Macieja Szczepaniaka, dlaczego abp Paetz był na mszy w intencji ks. Mariana Lewandowskiego, dlaczego ją koncelebrował i czy nie obowiązuje go już watykański zakaz.
Najpierw ze strony archidiecezji poznańskiej zniknęła relacja ze zdjęciami z pogrzebu ks. Lewandowskiego. Potem kuria odpowiedziała "Wyborczej".
"Musi pan zapewne zapytać samego zainteresowanego" – odpowiedział ks. Maciej Szczepaniak, rzecznik metropolity poznańskiego. I dodał, że decyzje abpa Celestino Migliore (nuncjusza apostolskiego w Polsce - red.) obowiązują i dlatego właśnie znalazły się na stronie internetowej archidiecezji. Migliore już w 2016 r. przypominał abp Paetzowi, że zakazy Watykanu obowiązują, kiedy Paetz chciał uczestniczyć w kościelnych uroczystościach 1050. rocznicy chrztu Polski.
"Czy udział w pogrzebie narusza ten zakaz? Gdyby tak było, abp senior zapewne nie uczestniczyłby w pogrzebach swoich bliskich czy też wspomnianego kapłana" – dodał ks. Maciej Szczepaniak. Zdjęcia z pogrzebu zamieścił arcybiskup Gądecki na Twitterze.
O tym, jak arcybiskup Paetz wrócił na salony, pisała w 2016 r. dziennikarka naTemat Katarzyna Zuchowicz. "Choć zaraz po wybuchu skandalu zniknął, od kilku lat znów bierze udział w oficjalnych uroczystościach kościelnych, widywany jest na procesjach Bożego Ciała, wierni przyklękają, całują jego pierścień. Jakby nigdy nic się nie stało. Jakby przez lata akceptowano ten szczyt obłudy" – pisała reporterka naTemat.
źródło: "Gazeta Wyborcza"