Wakacyjny raj Polaków zniszczony przez żywioł. Ucierpieli również piłkarze Pogoni Szczecin

Kamil Rakosza
Potężna zniszczenia na ulegającej sztormom Riwierze Tureckiej, a lotnisko w Antalyi zniszczone przez trąby powietrzne. Jedna z ulubionych wakacyjnych destynacji Polaków próbuje uporać się ze skutkami silnych nawałnic, które w ostatnich dniach przechodzą przez Turcję.
Antalya – wakacyjna destynacja wielu Polaków walczy z potężnym żywiołem. Fot. Twitter / Świat21
Co roku kilkadziesiąt tysięcy Polaków obiera turecką Antalyę za cel swojego wakacyjnego wypoczynku. Wskutek ciągnących się od kilku dni nawałnic malowniczo położony na Riwierze Tureckiej kurort niestety zmienił się w piekło. Tureckie służby próbują uporać się ze skutkami sztormów i trąb powietrznych, które dewastują miasto. W sobotę trąby przeszły przez teren lotniska leżącego nieopodal Antalyi. Na filmikach nagranych przez świadków widać jak żywioł przesuwa pasażerskie samoloty tak, jakby były one plastikowymi modelami, a nie maszynami ważącymi setki ton. Nieudany powrót ze zgrupowania
Drużyna Pogoni Szczecin została dotknięta przez skutki trąb powietrznych szalejących na lotnisku. Przez tornada opóźnił się lot powrotny piłkarzy do Polski. Na filmiku z hali odlotów, nagranym przez zawodnika Pogoni Michała Żyro, piłkarze żartują, rzucając "zaraz wyjdzie Słońce, spokojnie". Krzysztof Ufland, rzecznik szczecińskiego klubu poinformował na Twitterze, że piłkarzom i towarzyszącej im ekipie udało się szczęśliwie dolecieć i wylądować na lotnisku w Berlinie. Stamtąd autokarem pojadą do Polski. "Portowcy" na zgrupowaniu w Turcji rozegrali cztery sparingi – trzy przegrali (1:3 z rosyjskim Dynamem Moskwa, 0:1 z czeskim Banikiem Ostrawa, 0:1 z duńskim Odense FK) i raz zremisowali (1:1 z rumuńskim FC Harmannstadt).