"Nie to głosowanko". Pawłowicz zaatakowała PSL na Twitterze, szybko sprowadzono ją na ziemię

Mateusz Marchwicki
Próby wygaszenia aktywności Krystyny Pawłowicz w mediach społecznościowych spełzły na niczym, więc posłanka PiS używa Twittera do woli. Tym razem zaatakowała PSL za rzekome głosowanie ws. programu "Mama 4 plus". Partia zareagowała w swoim stylu.
Krystyna Pawłowicz znów zaatakowała. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Sejm przegłosował ustawę o programie "Mama 4 plus" dotyczący tzw. matczynych emerytur. Za ustawą zagłosowało 259 posłów, 20 było przeciw, 134 wstrzymało się od głosu.

Po nocnym posiedzeniu głos w jego sprawie zabrała Krystyna Pawłowicz. Oczywiście, w swoim stylu, czyli rzucania oskarżeń za pomocą Twittera.

"PSL i poseł Kosiniak-Kamysz konsekwentnie przeciwko kobietom ze wsi" – napisała Pawłowicz. Dorzuciła także, że ludowcy nie poparli ustawy, która pomaga rodzinom wielodzietnym, których najwięcej jest na wsi. Nie omieszkała też przypomnieć podwyżki wieku emerytalnego "o 12 lat".
Prawda jest taka, że na 14 głosujących posłów PSL-UED 10 zagłosowało za ustawą, 2 było przeciw, a 2 - wstrzymało się. Pawłowicz z kolei była wtedy... nieobecna.


Na oskarżenia zareagowała wywołana do tablicy partia. "Pani Krysieńko, nie to głosowanko To te, na którym Pani zabrakło Podrzucamy wyniki, co by szybciej. PS. Proszę nie dziękować, skasować tłita i przeprosić na Znak Pokoju i zapominamy" – napisało PSL na Twitterze. Przypomnijmy, nowy program przewiduje, że matki, które urodziły i wychowały przynajmniej czworo dzieci, będą miały prawo do minimalnej emerytury.