"Plucie w twarz". Fundacja ofiar księży-pedofilów o działaniach przewodniczącego Episkopatu
Przewodniczący Episkopatu abp Stanisław Gądecki i spotkał się z ofiarami księży-pedofilów. Ale nie ze wszystkimi, którzy chcieli z nim rozmawiać. Od kilku lat bezskutecznie o rozmowę próbują się doprosić przedstawiciele Fundacji "Nie lękajcie się". Jej prezes Marek Lisiński bezwzględnie ocenia działania KEP.
– Każde z nich (tych spotkań – przyp. red.) poszerzyło moją wiedzę i jeszcze bardziej uwrażliwiło na doświadczoną krzywdę – mówił abp Gądecki. Podkreślał, że konieczna jest intensywna praca, "aby właściwie odpowiadać na bolesne fakty z przeszłości i teraźniejszości oraz zapobiegać podobnym w przyszłości". Wystosował również apel do księży, którzy mają nieczyste sumienia, aby uznali swoją odpowiedzialność.
"Ani słowa o odpowiedzialności instytucji, o bezwzględnej winie instytucji" – tak na Facebooku komunikat Episkopatu skomentowała Fundacja "Nie lękajcie się".
– My już nie wierzymy, że ktokolwiek z Episkopatu się z nami spotka. Zresztą, kiedy dzwoniono do nas z kurii, to słyszeliśmy: "Kazano nam do Państwa zadzwonić". Gdyby nie nacisk Papieża Franciszka, to nikt by się ofiarami pedofilii nie zainteresował – mówi Lisiński.
Fundacja "Nie lękajcie się" od lat pomaga ofiarom wykorzystywania seksualnego przez duchownych. To ona stworzyła mapę księży-pedofilów.Komentarz po dzisiejszym spotkaniu nasuwa nam się jeden. Nie tylko mnie, ale również innym członkom fundacji: "To naplucie nam w twarz". Podanie w jednym komunikacie ofiar na równi z oskarżonymi, wezwanie do modlitwy za sprawców... Czy arcybiskup nie ma w ogóle uczuć? Czytaj więcej
wypowiedź dla Onetu