Wzruszający gest Lechii Gdańsk. Tak upamiętnili zamordowanego prezydenta Adamowicza
Bartosz Godziński
Nie w typowych biało-zielonych, a w czarnych koszulkach zagrali w sobotę piłkarze Lechii Gdańsk. W pierwszym meczu po zimowej przerwie – rozegranym z Pogonią Szczecin – zawodnicy i kibice oddali hołd zamordowanemu prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi.
Żałobne koszulki to nie jedyny element specjalnej oprawy spotkania. Mecz nie został poprzedzony minutą ciszy, ale odegraniem utworu "The Sound of Silence", który już zawsze będzie kojarzył się z żałobą po mordzie dokonanym na prezydencie Gdańska.Lechia Gdańsk ma dług wdzięczności u nieżyjącego samorządowca. "Prezydent Adamowicz przez wiele lat pomagał Lechii, stając się częścią Biało-Zielonej historii. Wspierał Klub w najtrudniejszych chwilach, gdy ten przechodził drogę od A Klasy do Ekstraklasy" – podkreślono w komunikacie na stronie klubu. Paweł Adamowicz był też stałym bywalcem meczy Lechii. Czarna koszulka z numerem 1 trafiła w sobotę do jego brata Piotra.