Ujawniono umowę Wiosny ws. organizacji konwencji. Mogło dojść do złamania prawa

Mateusz Marchwicki
Echa konwencji nowej partii Roberta Biedronia wcale nie cichną. Polskie Radio dotarło do umowy z Torwarem, z której wynika, że konwencję Wiosny sfinansowała Fundacja Instytut Myśli Demokratycznej. Jeśli te doniesienia okazałyby się prawdziwe, mogłoby to oznaczać złamanie ustawy o partiach politycznych.
Nowe doniesienia na temat finansowania konwencji Wiosny Biedronia na warszawskim Torwarze. Fot. Marcin Stępień/Agencja Gazeta
Przypomnijmy – po tym, jak pojawiły się pytania o sfinansowanie bardzo sprawnie zorganizowanej konwencji Wiosny Biedronia, jej lider zapewniał, że pieniądze pochodziły od sympatyków nowej partii. Biedroń zapewniał także, że w tej sprawie "nie ma nic do ukrycia".

Jednak doniesienia Polskiego Radia stawiają kwestię zapłaty za wynajem hali Torwar w zupełnie innym świetle. Portal internetowy publicznego radia twierdzi, że dotarł do umowy wynajmu hali. Miałaby być zawarta między Centralnym Ośrodkiem Sportowym a Fundacją Instytut Myśli Demokratycznej, reprezentowaną przez prezesa Marcina Anaszewicza i członkinię zarządu Monikę Gotlibowską, którzy są współpracownikami Biedronia.



Problem w tym, że fundacje nie mogą finansować wydarzeń partyjnych. Wynika to z ustawy o partiach politycznych (art. 39a). Sprawą zajęła się już Państwowa Komisja Wyborcza.

Biuro prasowe Wiosny twierdzi, że FIMD otrzymało od partii zlecenie wykonania niektórych elementów wydarzenia na Torwarze. "Podkreślamy, że partia sfinansowała całość kosztów związanych m.in. z zapewnieniem miejsca, w którym odbywała się konwencja, zaś wszelkie wymagane prawem informacje w tym zakresie zostaną przekazane w sprawozdaniu składanym Państwowej Komisji Wyborczej" – twierdzi Wiosna.

Sytuację z sfinansowaniem wynajmu Torwaru komplikuje fakt, że partia Wiosna Roberta Biedronia formalnie... nie istnieje. Jak na razie zarejestrowana partia nosi nazwę Kocham Polskę. Co prawda do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął wniosek o zmianę nazwy, jednak nie został on jeszcze rozpatrzony.

źródło: polskieradio24.pl