Piątek w Milanie idzie jak burza. Już w weekend może zapracować na... pierwszą premię

Łukasz Grzegorczyk
Krzysztof Piątek trafił do Milanu niecały miesiąc temu, a już prawie zapracował na pierwszą premię w nowym klubie. Jak podaje włoska "La Gazzetta dello Sport", w kontrakcie Polaka jest zapis, że dostanie specjalną nagrodę za każde pięć bramek. Aktualnie ma na koncie cztery trafienia.
Krzysztof Piątek o krok od pierwszej premii w Milanie. Facebook.com / Krzysztof Piątek
Krzysztof Piątek zadebiutował w Milanie 26 stycznia w meczu z Napoli. Pojawił się na boisku w 72. minucie. Prawdziwy koncert dał trzy dni później, kiedy zagrał od pierwszej minuty, także przeciwko ekipie z Neapolu, ale już w Pucharze Włoch. Napastnik zdobył dwie bramki, które przesądziły o wyniku spotkania.

Pierwsza premia Piątka
Polak trafił do siatki także w kolejnych ligowych meczach z Romą i Cagliari. Dzięki temu, ma już na koncie cztery bramki i jest o krok od pierwszej premii w nowym klubie. "La Gazzetta dello Sport" informuje, że na mocy kontraktu z Milanem, Piątek zarabia 1,8 miliona euro rocznie. W umowie jest też specjalny zapis, dzięki któremu "Il Pistolero" dostanie dodatkową nagrodę za każde pięć bramek.


16 lutego Milan zagra z Atalantą Bergamo. Według włoskiej gazety, jeśli Piątek strzeli w tym meczu swojego piątego gola, będzie mógł już zgłosić się do klubowej kasy.

źródło: "La Gazzetta dello Sport"