Prof. Chazan odebrał wyróżnienie od arcybiskupa. Dostał nagrodę "ojca rodziny"

Łukasz Grzegorczyk
Prof. Bogdan Chazan odebrał "nagrodę ojca rodziny". Wyróżnienie przyjął z rąk metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego. Uroczystość z udziałem kontrowersyjnego ginekologa odbyła się w budynku Politechniki Krakowskiej.
Prof. Bogdan Chazan odebrał nagrodę od abp. Marka Jędraszewskiego. Fot. YouTube.com / Archidiecezja Krakowska
– Współczesna kultura wymusza na nas postawę obojętności. Dzieje się to już na przestrzeni języka i słów, które określają człowieka jako "zlepek komórek", "zygotę" czy "płód" – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Zwracając się bezpośrednio do prof. Bogdana Chazana, arcybiskup podziękował lekarzowi za bycie "świadkiem życia".

Chazan oświadczył z kolei, że przyjmuje nagrodę również w imieniu "wszystkich młodych pracowników medycznych – lekarzy, pielęgniarek i położnych, którzy niestrudzenie walczą o ludzkie życie, przypłacając to wieloma trudnościami i przykrościami". 


Nagroda im. Jerzego Ciesielskiego przyznawana jest od 1997 r. przez redakcję i czytelników "Źródła", w rocznicę powstania tygodnika. Redakcja wyróżnia osoby, które swoim zaangażowaniem zawodowym, działalnością społeczną i osobistym świadectwem wyrażają szacunek dla wartości życia i rodziny.

Kontrowersyjny ginekolog
Bogdan Chazan to były dyrektor Szpitala Świętej Rodziny w Warszawie, który został zwolniony po tym, jak nie udzielił pacjentce w ciąży informacji na temat dalszego leczenia – wcześniej zasłonił się "klauzulą sumienia" i odmówił jej aborcji. Z miejsca stał się bohaterem prawej strony, występował też w Sejmie podczas debaty nad zakazem aborcji. Na początku 2017 r. typowano go na ministra zdrowia w rządzie Prawa i Sprawiedliwości.

Chazan angażuje się w akcje pro-life, także w kwestii zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce. Stwierdził także, że "nawet taksówkarz dowożący kobietę na aborcję powinien być karany", czym wywołał protesty środowisk liberalnych i kobiecych.

W czasach PRL sam przeprowadzał aborcje. W rozmowie z Tomaszem Terlikowskim przed laty przyznał się do przeprowadzenia ok. pół tysiąca zabiegów.

źródło: Archidiecezja Krakowska