Chce uciszyć dziennikarzy? Reporterzy bez Granic wzywają Kaczyńskiego do porzucenia autorytarnych metod
Reporterzy bez Granic (RSF) potępiają metody działania Jarosława Kaczyńskiego. Chodzi o śledztwo karne, którego zażądał Kaczyński po tym jak dziennikarze "Gazety Wyborczej" opisali zaangażowanie prezesa Prawa i Sprawiedliwości w budowę wieżowców w centrum Warszawy.
Przypomnijmy, że jednym z ostatnich doniesień "Gazety Wyborczej" była informacja, że Jarosław Kaczyński namawiał austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera do wręczenia pieniędzy w kopercie księdzu, który zasiada w radzie fundacji Instytut im. Lecha Kaczyńskiego. Ksiądz miał w zamian podpisać dokumenty, które pomogłyby wystartować z budową inwestycji.
Reporterzy bez Granic, czyli międzynarodowa pozarządowa organizacja, która monitoruje wolność prasy na całym świecie, podkreślają także, że działania prezesa PiS związane z funkcjonowaniem spółki Srebrna budzą wiele wątpliwości. Dziennikarze "Gazety Wyborczej" zadają pytania ale Jarosław Kaczyński ani razu na nie nie odpowiedział. Zamiast tego od razu groził krokami prawnymi aby w końcu 20 lutego wezwać prokuraturę do rozpoczęcia dochodzenia w sprawie zniesławienia.
„Ostro potępiamy te oburzające prześladowania niezależnego medium, które było ofiarą wielu form prześladowania od czasu gdy Prawo i Sprawiedliwość trzy lata temu wygrało wybory" – czytamy w piśmie RSF.
Paulina Ades-Mevel, która jest przedstawicielką Reporterów Bez Granic na Unię Europejską i Bałkany podkreśla też, że działania prezesa PiS mają na celu zastraszenie dziennikarzy. "Jarosław Kaczyński próbuje zastraszyć dziennikarzy. Zdecydował się na użycie systemu ścigania, który kontroluje. Wzywamy Kaczyńskiego do porzucenia autorytarnych metod" – potępiają takie podejście Reporterzy bez Granic.
Reporterzy bez Granic odnoszą swoim piśmie odnoszą się także do mediów publicznych. "Po przekształceniu publicznych mediów w narzędzia propagandy polski rząd próbuje uciszyć niezależne media” – piszą i przypominają, że pozycja Polski w rankingu wolności prasy jest coraz gorsza. Obecnie na 180 miejsc zajmujemy 58.
źródło: Gazeta Wyborcza