Jaki musiał przeprosić posła PO. Kłamał, gdy przypisał mu prowadzenie agencji towarzyskiej

Paweł Kalisz
Patryk Jaki przeprosił posła Roberta Kropiwnickiego za to, że z mównicy sejmowej oskarżał go o prowadzenie agencji towarzyskiej. "Prawda sama się nie obroni, czasem warto walczyć oto nawet trzy lata" – komentuje polityk Platformy Obywatelskiej.
Patryk Jaki przeprosił oficjalnie Roberta Kropiwnickiego, którego oskarżał o założenie w domu agencji towarzyskiej. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
– Poseł Kropiwnicki wychodzi na mównicę i mówi o standardach. Problem polega na tym, że mieszkańcy okręgu pana posła Kropiwnickiego skarżą się, że pan poseł Kropiwnicki w swoim mieszkaniu prowadzi agencję towarzyską – mówił wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki kilka lat temu, podczas dyskusji sejmowej nad reformą prokuratury.

Poseł Platformy Obywatelskiej zdecydował się oddać sprawę do sądu, choć Jaki tłumaczył się, że "intencją nie było przedstawienie Roberta Kropiwnickiego jako osoby, która prowadzi agencję". Kropiwnicki żądał przeprosin w mediach i nawiązki na cele społeczne.


Ostatecznie sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który oddalił wcześniejsze rozstrzygnięcia niższych instancji Sądu Apelacyjnego i odesłał sprawę do rozpatrzenia przez Sąd Okręgowy. Teraz doszło do ugody i Patryk Jaki oficjalnie przeprosił Roberta Kropiwnickiego.

"Ja, Patryk Jaki oświadczam niniejszym, że nieprawdziwe były informacje, że Pan poseł Robert Kropiwnicki prowadził agencję towarzyską, wobec czego wyrażam żal, ubolewanie i przepraszam w związku ze słowami, których użyłem w dniu 28 stycznia 2015 r. w trakcie posiedzenia Sejmu VIII Kadencji" – napisał w oświadczeniu zastępca Zbigniewa Ziobry. "Prawda sama się nie obroni, czasem warto walczyć oto nawet trzy lata" – skomentował te przeprosiny Robert Kropiwnicki.