Początek wojny między Pakistanem a Indiami? Oba państwa to mocarstwa nuklearne

Tomasz Ławnicki
Relacje między Islamabadem a New Delhi od lat były napięte. Tym razem jednak konflikt osiągnął apogeum. Pakistański rząd poinformował rano o zestrzeleniu dwóch indyjskich samolotów, które miały przekroczyć granicę w Kaszmirze. Jeden pilot został schwytany. Indie przedstawiają zupełnie inną wersję wydarzeń – twierdzą, że to pakistańskie siły naruszyły ich przestrzeń powietrzną.
Pakistańskie siły zestrzeliły dwie indyjskie maszyny. Fot. Twitter.com / Naeem Abbas kamario
Pakistańskie władze twierdzą, że indyjskie odrzutowce przekroczyły kontrolowaną przez nie przestrzeń powietrzną nad Kaszmirem. Zestrzelone zostały dwie maszyny, jeden pilot z Indii został aresztowany – informują służby rządu w Islamabadzie. Zupełnie inaczej wygląda relacja New Delhi. Indyjskie władze twierdzą, że to pakistańskie samoloty bojowe naruszyły indyjską przestrzeń powietrzną w Kaszmirze. Nad terenem należącym do Indii miały się znaleźć co najmniej trzy pakistańskie maszyny. Agencja Reutera przytacza słowa przedstawiciela władz w New Delhi, który twierdzi, że pakistańskie odrzutowce zostały przechwycone przez myśliwce indyjskich sił powietrznych i zawróciły.


Napięcie rośnie
Konflikt między Indiami a Pakistanem jest tym bardziej niepokojący, że oba kraje to mocarstwa atomowe. Państwa te mają za sobą trzy wojny, a głównym powodem konfliktu jest graniczny obszar Kaszmiru, podzielonego między krajami tzw. linią kontroli. Na terytorium Kaszmiru w większości mieszkają muzułmanie, którzy domagają się albo niepodległości, albo przyłączenia do islamskiego Pakistanu.

Indie oskarżają Pakistan o szkolenie i uzbrajanie islamistów z Kaszmiru. W ostatnich dniach napięcie wzrosło w związku z atakiem indyjskiego lotnictwa. New Delhi twierdzi, że celem nalotu był obóz szkoleniowy islamistów z ugrupowania Armia Mahometa. Indie informowały, ze w ataku zginęły setki dżihadystów. Pakistan twierdził, że bomby spadły nie na żaden obóz islamistów, lecz w pobliżu miasta Balakot. Zdementowano też informacje o ofiarach.

źródło: afp.com