"Totalni kręcą aferę...". Brudziński tłumaczy się z kontrowersyjnego wywiadu dla Radia Zet
Czasami można doczekać się od polskich polityków momentów szczerości. Tak było podczas dzisiejszego wywiadu Joachima Brudzińskiego w Radiu Zet, w którym szef MSWiA przyznał, że posady w spółkach Skarbu Państwa służą obozowi PiS do "doposażania rodziny". Teraz minister postanowił się wytłumaczyć, ale... z zupełnie innego fragmentu rozmowy.
Po kilku godzinach szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji nabrał wątpliwości do tego, co powiedział w Radiu Zet. Jednak wcale nie chodziło mu o wypowiedź na temat synekur w państwowych spółkach.
"Po wyjściu od Pani Beaty Lubeckiej martwiłem się, że znów poniósł mnie temperament i powiedziałem o "siodle dla świni". Niepotrzebnie się martwiłem, totalni kręcą aferę z zupełnie innego 'bzdetu'. Daj Boże tylko takie 'afery'" – napisał Brudziński na Twitterze.