Kukiz boi się o dzieci przez deklarację LGBT. "Zamiast leżakowania będzie masturbacja"

Łukasz Grzegorczyk
Zamiast leżakowania, zamiast spania, dzieci pójdą się masturbować – to zdaniem Pawła Kukiza może być skutek deklaracji LGBT+ podpisanej przez Rafała Trzaskowskiego, która zakłada edukację seksualną dzieci. Lider Kukiz’’15 na antenie TVN24 stwierdził ponadto, że "dziecko powinno mieć mamusię i tatusia".
Paweł Kukiz o warszawskiej deklaracji LGBT+. Mówi o "masturbacji w przedszkolach". Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta
Deklaracja na rzecz społeczności LGBT+ podzieliła polityków i wywołała niekończącą się dyskusję. W "Kawie na ławę" w TVN24 Sławomir Neumann próbował bronić dokumentu podpisanego przez prezydenta Warszawy. – To deklaracja równości, o równości ludzi i tolerancji – przekonywał polityk PO.

"Masturbacja zamiast leżakowania"
W słowach nie przebierał za to Paweł Kukiz, który postanowił wyraźnie podkreślić, co jego zdaniem będzie następstwem decyzji Rafała Trzaskowskiego. – Są pewne granice, których nie można przekroczyć, bo za chwileczkę będzie masowa nauka masturbacji w przedszkolu jako zajęcia. Zamiast leżakowania, zamiast spania dzieci pójdą się masturbować – wskazywał.


Lider Kukiz’15 argumentował, że tego typu deklaracja "to nie jest sprawa dla samorządów". – To rodzice powinni decydować o jakimś programie nauczania szczególnie w tak drażliwych kwestiach – ocenił.

Kukiz dalej tłumaczył, że "dziecko powinno mieć mamusię i powinno mieć tatusia, a potem ta seksualność przychodzi sama, ona nie może być w jakikolwiek sposób nakierowywana". Polityk zaproponował też, czym powinien zająć się obecny prezydent Warszawy. Jako przykład wymienił "bezpłatną komunikację dla ludzi o wszystkich orientacjach seksualnych".

Trzaskowski wyjaśniał, o co chodzi w deklaracji
Rafał Trzaskowski ostatnio znalazł się w ogniu krytyki za sprawą podpisanej przez niego deklaracji na rzecz społeczności LGBT+. Wokół dokumentu pojawiło się sporo niejasności, które prezydent stolicy postanowił rozwiać, publikując swoje wyjaśnienia w internecie

"W Warszawie nie ma miejsca na nawoływanie do nienawiści i dyskryminację ze względu na narodowość, wyznanie czy orientację. W związku z pojawiającymi się nieprawdziwymi informacjami na temat standardów edukacji seksualnej WHO wydałem oświadczenie" – napisał w mediach społecznościowych.

źródło: TVN24