Prezes PiS przyłapany w Sejmie z zadziwiającą lekturą. Dotyczy... trzeźwości

Mateusz Marchwicki
Wydawałoby się, że czytanie książek w pracy grozi przynajmniej burą od szefa. Nie dotyczy to jednak Jarosława Kaczyńskiego, który po raz kolejny w czasie sejmowych głosowań postanowił urządzić sobie kącik czytelniczy. Tym razem w ruch poszedł... Narodowy Program Trzeźwości.
Insertująca lektura Jarosława Kaczyńskiego. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Okazuje się, że sejmowe głosowania to dla prezesa PiS idealny czas na lekturę. W listopadzie 2017 roku Sejm i media żyły atlasem kotów, w którym Jarosław Kaczyński zaczytywał się w oku kamer i aparatów, podczas gdy inni posłowie dyskutowali o projektach ustaw o SN i KRS, zmianach ordynacji wyborczej i handu w niedziele.

Na dzisiejsze przedpołudnie prezes PiS wybrał jednak zupełnie inną książkę. Do parlamentu przyniósł "Narodowy Program Trzeźwości" i w towarzystwie wicemarszałka Ryszarda Terleckiego i szefa MON Mariusza Błaszczaka oddawał się poszerzaniu wiedzy na temat niepoddawania się czarowi alkoholu.
Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Przypomnijmy, poprzednio Kaczyński wykorzystał lekturę i zamieszanie wokół niej do szczytnego celu. Słynny "Atlas kotów" przekazał na licytację. Książka trafiła do osoby, która zaproponowała za nią aż 25 300 złotych, a skorzystało na tym Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.