Czaputowicz wyszedł ze studia RMF FM. Szef MSZ nie był gotowy do rozmowy o zamachu w Nowej Zelandii
Profesor Jacek Czaputowicz miał być gościem Popołudniowej rozmowy w RMF FM. Jakby nie patrzeć – minister spraw zagraniczny. Szef resortu wyszedł jednak ze studia, kiedy dowiedział się, że rozmowa ma dotyczyć zamachu w nowozelandzkim Christchurch. Czaputowicz nie był bowiem do niej przygotowany.
I to nie wszystko. Zaborski zauważył bowiem, ze choć media mówią o zamachu przez cały dzień, "pan minister stwierdził, że nie został uprzedzony, nie ma na ten temat żadnych informacji". – Nie jest przygotowany do rozmowy, bo nie wie, co się wydarzyło w Nowej Zelandii i odesłał do swojej rzeczniczki. Tyle mogę powiedzieć – dodał Zaborski.
"Kompromitacja MSZ. Nikt Ministra nie przygotował? Nie dostaje briefów? Pomijam, że tu naprawdę nie chodziło o analizę geopolityczną. Szok”" – napisał na Twitterze dziennikarz RMF FM Bartłomiej Eider. I to chyba najlepszy komentarz do całej sprawy.
źródło: rmf24.pl