Biedroń znów to zrobił... Lider Wiosny użył argumentu z wieku, by uderzyć w rywali
Robert Biedroń rozpoczął w centrum Warszawy kampanię swojej partii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Lider Wiosny niestety nie ustrzegł się przy tym sięgnięcia po argumenty, które już raz nie spodobały się opinii publicznej.
– Nie może być tak, że polska delegacja oprócz tego, że dzisiaj jest najstarszą delegacją, jeśli chodzi o wiek, wśród wszystkich delegacji krajowych, to jest także jedną z najsłabszych jeśli chodzi o pracowitość delegacji – utyskiwał.
– Nie może być bowiem tak, że wysyłamy tam ludzi, z których połowa ani be, ani me, w żadnym języku nie jest w stanie powiedzieć obcym. Nie może być tak, że wysyłamy tam ludzi, którzy na sali posiedzeń śpią, zamiast pracować – kontynuował.
Biedroń o kandydatach PiS do PE
Przypominjmy, iż przed kilkoma tygodniami Robert Biedroń napisał coś, co duża część opinii publicznej odebrała jako atak na seniorów. Lewicowy polityk krytykował listy wyborcze Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego poprzez wytknięcie kandydatom starośći.
A krytyka płynęła właściwie ze wszystkich stron. Biedroniowi zarzucano pychę i brak ogłady. Swoje zdanie wyraził także między innymi Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.