"To śmieszne i żałosne". Beata Mazurek reaguje na nowe informacje ws. "taśm Kaczyńskiego"
Kolejne fragmenty zeznań Geralda Birgfellnera mówiące o szczegółach przekazania koperty z pieniędzmi, które miał otrzymać ksiądz Rafał Sawicz, ukazały się na łamach "Gazety Wyborczej". W swoim stylu zareagowała na nie rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Postraszyła prawnikami.
Chodzi oczywiście o dzisiejsze doniesienia "GW" przedstawiające szczegóły przekazania koperty z pieniędzmi, które miały trafić do księdza Rafała Sawicza – w zamian za podpis pod uchwałą pozwalającą na rozpoczęcie przez Srebrną budowy biurowca.
"Jest to oczywista nieprawda. Takie zdarzenie nie miało miejsca. Ksiądz Sawicz podpisał uchwałę, nie stawiając jakichkolwiek warunków, tym bardziej finansowych" – napisała dalej rzeczniczka PiS. Dodała, że podobne insynuacje są "śmieszne i żałosne".