Debiutujący w KSW Kołecki pokonał Pudzianowskiego. Były strongman wił się z bólu na macie
To był rewelacyjny debiut Szymona Kołeckiego na macie KSW. Nasz utytułowany sztangista pokonał bowiem w pierwszej rundzie Mariusza Pudzianowskiego, który po sprowadzeniu do parteru nabawił się kontuzji. "Pudzian" nie był nawet w stanie stanąć do ogłoszenia werdyktu.
Przez pierwsze minuty starcia obaj zawodnicy badali się wzajemnie i głównie obijali w klinczu. Co nie skończyło się dobrze dla "Pudziana", który otrzymał uderzenie kolanem w krocze. Po długiej przerwie ponownie ostro zaatakował Kołecki.
Były strongman nabawił się bowiem kontuzji nogi i błyskawicznie odklepał, trzymając się za kończynę i zwijając się z bólu na macie. Następna gala KSW odbędzie się już 27 kwietnia w Lublinie.