Morawiecki wciąż unika nauczycieli. Na rozmowy ze związkowcami znowu idzie Szydło

Paweł Kalisz
Premier Morawiecki nie tylko nie znalazł pieniędzy na podwyżki dla nauczycieli, ale nawet nie ma czasu, żeby spotkać się ze związkowcami. Rozmowy w imieniu rządu prowadzić ma Beata Szydło. ZNP przygotowuje się więc do strajku, którego początek protestu zaplanowano na 8 kwietnia.
Premier Mateusz Morawiecki wciąż nie znajduje czasu na spotkanie ze związkowcami z ZNP. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Jak nieoficjalnie donosi rozgłośnia RMF FM, póki co nie ma mowy o tym, żeby premier Mateusz Morawiecki porozmawiał z nauczycielami na temat podwyżek. Co więcej, premier nie znajdzie czasu także dla samorządowców, którzy chcieli przedstawić szefowi rządu projekt podniesienia subwencji oświatowej.

Strona rządowa stoi na stanowisku, że w budżecie nie ma dość pieniędzy na zwiększenie wynagrodzeń dla nauczycieli. Związkowcy ze Związku Nauczycielstwa Polskiego domagają się podwyżek w wysokości tysiąca złotych. Brak porozumienia między rządem a ZNP oznacza, że 8 kwietnia rozpocznie się strajk nauczycieli, który ma potrwać do odwołania.


Związkowcy juz wcześniej domagali się spotkania z premierem, ten jednak uparcie odmawia spotkania z przedstawicielami ZNP. Tydzień temu dialog z przygotowującymi się do protestu prowadziła minister edukacji Anna Zalewska i Beata Szydło, teraz głównym negocjatorem ma być była premier. Związkowcy podkreślają, że ich zdaniem Zalewska jest niewiarygodna i nie chcą już z nią rozmawiać.

źródło: RMF FM