"Czuję się zażenowany swoim zachowaniem". Usunęli go z "Big Brothera", teraz przeprasza

Bartosz Świderski
Maciej Borowicz zachował się jak zwykły gbur, dlatego został usunięty z programu "Big Brother". – Rozkur… mu łeb. Naprawdę, jak go spotkam na jakimś finale, wyje… mu w ryj – mówił Borowicz o innym uczestniku programu, Łukaszu Darłaku. Ostatnio postanowił przeprosić za swoje zachowanie.
Maciej Borowicz opuścił program "Big Brother". Fot. Instagram / bigbrother.tvn7
Maciej Borowicz już na chłodno odniósł się do swojego zachowania z niedzielnego wieczoru. – Czuję się zażenowany swoim zachowaniem. Czasem bywamy źli, odchodzimy na bok, wyrzucamy z siebie złe emocje, czasami klniemy i bluzgamy – tak każdy ma. Ja też jestem człowiekiem, mam uczucia. Po prostu dałem się podejść. Dałem się ponieść emocjom. Nie zadziałała moja inteligencja – przepraszał w "Big Brother Nocą".
Usunięty z programu uczestnik zaprzeczał również, że jego wyrzut agresji wobec Łukasza Darłaka był przejawem homofobii. – Chciałbym też dodać, że ja nie jestem homofobem. Ja mam mnóstwo przyjaciół gejów. Sytuacja pomiędzy mną a Łukaszem była po prostu wojną charakterów, zderzeniem różnych charakterów, które widocznie do siebie nie pasują – tłumaczył.
Do sytuacji doszło w niedzielę wieczorem, krótko po nominacjach. Poza agresywnymi komentarzami w stronę Darłaka, Borowicz zachowywał się gburowato również wobec pozostałych uczestników "Big Brothera". Kpił także z samego Wielkiego Brata.


Spięcie między uczestnikami
Łukasz Darłak początkowo nie chciał się przyznać do swojej homoseksualnej orientacji. Kiedy jednak w końcu się przełamał i wyznał prawdę innym uczestnikom, spadły na niego przykrości ze strony Macieja i Tomasza. – Jesteśmy w pokoju z trzema dziewczynami. Bez wątpienia sikają na siedząco wszystkie trzy – mężczyźni kpili z Darłaka.

– To było dla mnie bardzo przykre, bardzo. Mam nadzieję, że o tym zapomnę i to się rozejdzie po kościach. Nawet nie chcę w ogóle o tym mówić w grupie, bo nie chcę żeby było, że ja robię jakieś dramy. (...) Po prostu pójdę spać i to w sobie jakoś wygłuszę – skomentował ich zachowanie Darłak.

Źródło: dziendobry.tvn.pl