Gliński przegrał w sądzie z Malta Festival. Odebranie dotacji przez "Klątwę" było bezprawne

Adam Nowiński
To z pewnością musiało zaboleć ministra kultury Piotra Glińskiego. Po wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, który przyznał rację organizatorom Festiwalu Malta w Poznaniu, mocno ucierpi kasa resortu. Jak podaje OKO.Press, za zabranie przyznanej dotacji ministerstwo zapłaci tysiące złotych zadośćuczynienia. Wyrok nie jest jednak jeszcze prawomocny.
Minister Gliński zanotował kolejną, dość bolesną porażkę w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Organizatorzy Festiwalu Malta wygrali proces z resortem kultury. Teraz ministerstwo ma wypłacić im 300 tys. zł zaległej dotacji i pokryć koszty sądowe. Chodzi o dotację, którą w 2017 roku przyznano na organizację Festiwalu. Problem pojawił się, kiedy kuratorem imprezy został Oliver Frljić, reżyser głośnego spektaklu "Klątwa", który nie podobał się ministrowi Glińskiemu.

Szef resortu kultury zdecydował się więc odebrać przyznane pieniądze i t zdaniem sądu to było bezprawne. "Nie było jakiejkolwiek podstawy do odmowy zapłaty (…) Strona pozwana nie przedstawiła jakiejkolwiek okoliczności zwalczającej żądanie pozwu" – cytuje uzasadnienie wyroku sędziego Jacka Bajaka z Sądu Okręgowego w Warszawie portal OKO.Press.


Festiwal ostatecznie odbył się i bez wsparcia Ministerstwa Kultury – pomogli darczyńcy, dzięki którym udało się uzbierać brakujące 300 tys. zł. Przedstawiciele organizatorów festiwalu nie kryli swojej opinii, że decyzja Piotra Glińskiego miała charakter cenzury.

– To recydywa w tym zakresie, bo Gliński wielokrotnie tak robił. Cenzura nie musi mieć charakteru represyjnego, nie musi opierać się na sankcji. Może posługiwać się miękkimi środkami – mówił na rozprawie adwokat Malty. Minister Gliński już zapowiedział, że nie wypłaci pieniędzy dopóki nie dostanie stosownego nakazu sądu. Wyrok w sprawie dotacji nie jest prawomocny.

Przegrana przed SO w Warszawie to kolejna w przeciągu paru miesięcy bolesna klęska resortu kultury pod przewodnictwem Piotra Glińskiego. Poprzednio dotkliwie przegrał spór o wpływy w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku.

źródło: OKO.Press