Jedna Čaputová wiosny nie czyni. Sondaż ze Słowacji zmrozi tych, którzy uwierzyli w zmianę w tym kraju

Piotr Rodzik
Wygrana Zuzany Čaputovej w wyborach prezydenckich na Słowacji została przyjęta jako odwrót mieszkańców tego kraju od eurosceptycznych i nacjonalistycznych polityków. Tymczasem nowy sondaż przed wyborami do Europarlamentu dowodzi, że wcale nie jest tak różowo. Progresywna Słowacja Čaputovej notuje w nim bardzo słaby wynik.
Partia Zuzany Čaputovej w nowym sondażu wypadła bardzo źle. Fot. facebook.com/pg/zcaputova/
Zgodnie z wynikami sondażu, które opublikowano w serwisie euractiv.sk, wybory do Parlamentu Europejskiego z dużą przewagą wygrałaby narodowa lewica, czyli SMER (Kierunek – Socjalna Demokracja), która ma poparcie 21,62 proc.

Kolejne miejsca w sondażu zajęły ugrupowania kojarzone z prawicą. Druga jest bowiem Słowacka Partia Narodowa z poparciem 12,9 proc. Trzecia jest Wolność i Solidarność – to partia o profilu liberalnym i eurosceptycznym, a jej poparcie to 11,29 proc.

Czwarta jest konserwatywna partia Zwyczajni Ludzie z wynikiem 10,98 proc. Dalej kolejne prawicowe ugrupowanie – Jesteśmy Rodziną – z poparciem 9,16 proc. Szósty wynik (8,89 proc.) notuje Ruch Chrześcijańsko-Demokratyczny, a dopiero siódma (8,1 proc.) jest Progresywna Słowacja Zuzany Čaputovej – i to w koalicji z innym ugrupowaniem o podobnym liberalno-demokratycznym nachyleniu o nazwie Spolu.


Dodajmy, że to wyniki sondażowe, a te prawdziwe mogą być nieprzewidywalne. Słowaccy wyborcy są bowiem znani z braku zainteresowania udziałem w wyborach do Europarlamentu. Frekwencja wyborcza w 2014 roku wyniosła zaledwie 13,05 proc. i była najniższa w Europie w trakcie wyborów europejskich.

Przypomnijmy, że Zuzana Čaputová dość niespodziewanie wygrała wybory na Słowacji i została pierwszą prezydentką tego kraju. Nowej prezydent gratulacje masowo słali Polacy, ale odnotowano także brak reakcji ze strony polskiego rządu.

źródło: euractiv.sk