To z tym Szydło przyszła do nauczycieli. Ujawniono, kiedy miałyby nastąpić duże podwyżki
W Centrum "Dialog" toczą się rozmowy, które teoretycznie mogą jeszcze zmienić plan związkowców, którzy od poniedziałku zamierzają podjąć strajk w oświacie. Z nową propozycją na te negocjacje przyszła wicepremier Beata Szydło. Poinformowała o "pakcie społecznym dla oświaty". Nieoficjalnie już wiadomo, co ten pakt zawiera. W pierwszych komentarzach pojawiają się oceny, że ta oferta to kpina.
"Zwiększenie pensum nauczycielskiego z 18 do 22 lub 24 godzin - w zamian podwyżki do 8100 zł w 2023 roku" – to, jak nieoficjalnie dowiedział się reporter RMF FM Mariusz Piekarski, oferta z jaką do związkowców przyszła Beata Szydło. Wiadomo też, że w tym roku nie będzie większych pieniędzy na podwyżki dla nauczycieli, niż rząd ogłaszał to już wcześniej.
Jeśli strony się nie porozumieją, w poniedziałek rozpocznie się bezterminowy strajk. Zgodnie z kalendarzem 10, 11 i 12 kwietnia ma się odbyć egzamin gimnazjalny, a 15, 16 i 17 kwietnia egzamin ósmoklasistów. Matury ruszają 6 maja.