Poseł Stefan N. usłyszał zarzuty. Chodzi o przyjmowanie korzyści majątkowych

Adam Nowiński
Łódzki prokurator postawił w piątek zarzuty posłowi UED-PSL Stefanowi N. Jest on oskarżony m.in. o żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych w postaci usług seksualnych. Jak podaje "Dziennik Łódzki" N. odmówił zeznań i odpowiedzi na pytania prokuratora.
Poseł Stefan N. usłyszał zarzuty. Fot. Paweł Małecki / Agencja Gazeta
Poseł UED-PSL Stefan N. stawił się w prokuraturze w Łodzi około godziny 10 rano. Usłyszał zarzut zarzut przyjmowania i żądania korzyści majątkowych w postaci usług seksualnych, które były opłacane przez dwóch biznesmenów, którzy także są podejrzani w tej sprawie. Jak informuje "Dziennik Łódzki" N. nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Odmówił także rozmowy z prokuratorem.

– Pan poseł odniósł się do stawianego mu zarzutu: odmówił udzielania wyjaśnień i odmówił odpowiedzi na pytania prokuratora. Śledztwo wciąż się toczy. Przesłuchujemy świadków i analizujemy materiały dowodowe. Są to dziesiątki osób, które świadczyły usługi seksualne, jak również przedstawiciele i pracownicy podmiotów na rzecz których poseł działał w zamian za udzielane mu korzyści – mówi gazecie prokurator Mariusz Jaworski.


Do spotkań z kobietami miało dochodzić od stycznia 2013 r. do końca 2015 r. Usługi seksualne miały świadczyć opłacane przez biznesmenów prostytutki i jedna z pracownic łódzkich restauracji. Agenci CBA mają "materiały operacyjne", na których ma występować poseł N.

źródło: "Dziennik Łódzki"