Duchowni dziś znów uratują egzaminy. Ale problem zacznie się za parę dni
W poniedziałek, wtorek i środę wszystko powinno przebiegać bez większych przeszkód. W całym kraju do egzaminów ósmoklasisty przystępuje niemal 400 tys. uczniów. Wobec trwającego strajku nauczycieli w przeprowadzeniu egzaminów pomogą wolontariusze, tak jak to było przy egzaminach gimnazjalnych – księża, zakonnice, emeryci czy leśnicy. Problem jednak zacznie się, gdy przyjdzie sprawdzać prace egzaminacyjne.
Kto sprawdzi te prace?
Ale o ile księża czy funkcjonariusze SW są w stanie przypilnować zdających w czasie egzaminu, to brak im kwalifikacji, aby prace egzaminacyjne sprawdzić. I tu - jak zauważa poniedziałkowa "Gazeta Wyborcza" - zaczynają się schody. Według informacji dziennika strajkujący nauczyciele z uprawnieniami egzaminatorów zaczynają się wycofywać.
– Za sprawdzanie prac dostałabym kilkaset złotych, ale strajkuję i nie chcę brać w tym udziału – mówi gazecie anglistka z Mazowsza. Podobne sygnały docierają ze szkół m.in. w Krakowie.
Centralna Komisja Egzaminacyjna uspokaja, że oficjalnie nie otrzymuje informacji, aby z powodu strajku miało ubyć nauczycieli-egzaminatorów. W ubiegłym roku przy egzaminach gimnazjalnych pracowało ponad 8 tys. egzaminatorów. Egzaminu ósmoklasisty wówczas jeszcze nie było – tegoroczny jest pierwszy.
źródło: wyborcza.pl