Nowe fakty o spaleniu kukły Żyda w Pruchniku. W tłumie był... prawicowy polityk

Anna Dryjańska
W tłumie uczestniczącym w pobiciu i spaleniu kukły w Pruchniku był Mariusz Trojak, wicestarosta jarosławski związany z Solidarną Polską . Początkowo zgodził się na komentarz dla naTemat, potem jednak stał się nieuchwytny. Kim jest Mariusz Trojak?
W pobiciu i spaleniu kukły Judasza wzięło udział wielu mieszkańców Pruchnika. Wśród nich polityk Solidarnej Polski, wicestarosta jarosławski Mariusz Trojak. fot. "Ekspres Jarosławski"
Informacja o wielkopiątkowym pobiciu i spaleniu kukły Judasza przez katolickich mieszkańców Pruchnika odbiła się szerokim echem na całym świecie. Kukła została ucharakteryzowana w sposób, który przywodzi na myśl karykatury Żydów publikowane przez prasę III Rzeszy. Podczas niszczenia figury z tłumu padały okrzyki o odszkodowaniach dla Żydów za własność, którą stracili podczas II wojny światowej.

Rząd PiS o pobiciu i spaleniu kukły Żyda
Wznowioną po latach tradycję Pruchnika skrytykował minister Joachim Brudziński, szef resortu spraw wewnętrznych w rządzie PiS.


Odciął się od niej również wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, który dziś w Radiu Zet dodał jednak, że podtrzymuje swoje słowa dotyczące odszkodowań dla Żydów: "Jeżeli ktoś myśli, że będziemy płacić czy oddawać jakieś mienie bezspadkowe organizacjom żydowskim, to chcę powiedzieć: po moim trupie. Beze mnie w polityce".
Życzenia wielkanocne wicestarosty jarosławskiego Mariusza Trojaka na Facebooku. Zamieścił je w piątek - tego samego dnia, gdy uczestniczył w rytualnym pobiciu i spaleniu kukły Żyda.facebook.com/mariusz.trojak.37
Wśród gapiów wicestarosta z Solidarnej Polski
Okazuje się, że w tłumie, który uczestniczył w rytualnym niszczeniu kukły Żyda, był pełnomocnik Solidarnej Polski w okręgu jarosławskim, Mariusz Trojak. Trojak jest również wicestarostą jarosławskim i asystentem senatora Mieczysława Golby - członka Solidarnej Polski wybranego do parlamentu z listy PiS.

Wicestarostę widać na zdjęciu lokalnego "Ekspresu Jarosławskiego", który zrobił dokumentację fotograficzną "sądu nad Judaszem" w Pruchniku. Trojak stoi w garniturze wśród innych gapiów trzymając się pod boki.

Dzwonimy do wicestarosty we wtorek rano i pytamy o jego udział w piątkowych wydarzeniach. Mariusz Trojak prosi, byśmy zadzwonili później - potem jednak mimo wielokrotnych prób nie odpowiada na próby kontaktu.

"Święta miłości
Za to na swoim wallu na Facebooku dzieli się komentarzem jednego z internautów, którzy wyraża nadzieję, że akcja z Judaszem zniszczy jego karierę. "Święta Zmartwychwstania, Święta miłości, nadziei... ale niektórzy ludzie, wciąż zatwardziali w nienawiści do drugiego człowieka..." - komentuje wicestarosta Trojak. W jego obronie staje na Facebooku jedna ze znajomych. "Mariusz jest bardzo dobrym człowiekiem z natury, szanowanym w środowisku. Proszę dać spokój porządnemu człowiekowi, a nie wypisywać obelgi" – pisze pani Anna.

Kim jest Mariusz Trojak?
Co, oprócz tego, że jest lokalnym pełnomocnikiem Solidarnej Polski, wicestarostą i asystentem senatora Mieczysława Golby, można powiedzieć o Mariuszu Trojaku? Sprawdzamy opis ze strony senatora PiS, na której jego pracownik przedstawia się własnym słowami.

Dowiadujemy się z niej, że członek Solidarnej Polski urodził się i mieszka w Pruchniku, ma 36 lat i dużo energii, bo "nie ma żony".

"Działalność i funkcjonowanie partii politycznych nie ma dla mnie tajemnic. Znam 'od podszewki' mechanizmy jej funkcjonowania. Umożliwiły mi to lata pracy w biurze poselskim, praca w sztabach wyborczych podczas wyborów prezydenckich, parlamentarnych czy samorządowych oraz uczestnictwo w wielu spotkaniach na niwie rządowej oraz samorządowej. Będąc aktywnym poznałem zasady funkcjonowania urzędów" – pisze o sobie Trojak.

Wicestarosta kończy opis ciepłym akcentem: "Powyższa działalność uwrażliwiła mnie na problemy innych, rozwinęła u mnie jeszcze bardziej poziom empatii".

Co senator Mieczysław Golba sądzi o tym, że jego podwładny był uczestnikiem bicia i palenia kukły Żyda? – Pierwsze słyszę. Nie mogę skomentować – odpowiada w rozmowie z naTemat.