Wieżowiec K-Towers może jednak powstać? Srebrna wygrała sprawę z prezydentem Warszawy

Mateusz Marchwicki
Sprawa odmowy wydania przez miasto pozwolenia na budowę biurowca przez spółkę powiązaną z Prawem i Sprawiedliwością w 2018 roku trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Ogłoszona we wtorek decyzja jest jednoznaczna – wieże mogą tam powstać.
Srebrna vs. Urząd Miasta Stołecznego Warszawy 1:0 Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
SKO ogłosiło, że decyzja władz Warszawy z zeszłego roku rażąco naruszyła prawo, a samo wydanie decyzji było przedwczesne. Z analizy urbanistycznej wynikało, że na działce przy Srebrnej 16 można wybudować obiekt o wysokości 31,5 m. Na to nie zgodził się wnioskodawca. Projekt K-Towers przewidywał wysokość biurowca równą 138 metrom.

Decyzja prezydenta miasta stołecznego o odmowie opierała się na dwóch kluczowych dokumentach i złożeniach. Pierwszych z nich był nieaktualny stan zabudowy tego terenu na Woli, który pochodził z 2013 r. Uznano też, że frontem inwestycji jest ul. Srebrna, a nie ul. Wronia.


Teraz sprawa wraca do władz stolicy do ponownego rozpatrzenia. Nie wiadomo jednak, czy po ujawnieniu przez "Gazetę Wyborczą" "taśm Kaczyńskiego" spółka nadal będzie chciała budować wieżowiec.

źródło: rp.pl