Gasiuk-Pihowicz przeprasza po sprzeczce z Wassermann. Chodziło o ojca posłanki PiS
Kamila Gasiuk-Pihowicz przeprosiła Małgorzatę Wassermann – pisze portal Onet.pl. Chodzi o słowa, jakie padły podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. – Powiedziałam o słowo za dużo – przyznaje parlamentarzystka PO.
W odpowiedzi na złośliwości posłanki PiS Gasiuk-Pihowicz zasugerowała jej, że podczas ostatnich wyborów samorządowych otrzymała 120 tysięcy głosów "na plecach ojca". Małgorzata Wassermann jest córką Zbigniewa Wassermanna, polityka PiS, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. Teraz w rozmowie z portalem Onet.pl Gasiuk-Pihowicz przyznała, że te słowa nie powinny paść.
– Przeprosiłam za swoje słowa. Czasami w złości można powiedzieć o jedno słowo za dużo. Uważam, że przeprosiny powinny zakończyć tę sprawę – powiedziała posłanka PO.
I faktycznie - wygląda na to, że sprawa nie będzie miała dalszego ciągu. Małgorzata Wassermann potwierdziła, że nie zamierza sprawy słów Gasiuk-Pihowicz kierować np. do komisji etyki. Stwierdziła, że ma "inne, ważniejsze sprawy do załatwienia w Sejmie".
źródło: Onet.pl