Kontrowersyjna gwiazda filmów Vegi idzie w muzykę. Zaczęła odważnie – od coveru piosenki Kory

Bartosz Świderski
Od "genialne, zamykam oczy i odlatuje" po "jest pani świetna, ale jako aktorka, śpiewanie niech pani zostawi innym" – tak wygląda burza komentarzy, którą w mediach społecznościowych rozpętała w majówkę Katarzyna Warnke. Wszystko to za sprawą wybuchu muzycznych ambicji u gwiazdy filmów Patryka Vegi.
Lupus and the Girl, czyli Warnke idzie w muzykę. Zaczęła od coveru Kory. Instagram.com/kasiawarnke
"To już! Urodziło się... Mój nowy projekt - muzyczny. Dziś startuje duet Lupus and the Girl. Możecie wysłuchać naszego pierwszego kawałka, którym jest cover Manaam’u 'Chcę Ci powiedzieć coś'" – czytamy w najnowszym poście Katarzyny Warnke na Instagamie. Popularna aktora dość mocno zaskoczyła nawet najwierniejszych fanów i zdradziła swoje muzyczne ambicje. Jej debiutanckiego utworu można posłuchać już na YouTube. Na razie Warnke opublikowała jedynie nagranie opatrzone zdjęciem. Prace na pierwszym teledyskiem podobno już trwają.
Katarzyna Wernke postanowiła od samego początku zmierzyć się z ambitnym materiałem – piosenką "Chcę Ci powiedzieć coś", którą w oryginale wykonywała Kora. I jak wspomnieliśmy na wstępie, zdolności muzyczne Warnke budzą skrajne emocje.


"O matko, NIEEE! Kasiu jesteś świetną aktorką ale do śpiewania Ci daleko. Nie każdy może wszystko. Wytrzymałam 40 sekund. Graj lepiej w filmach, rola piosenkarki niestety najgorsza"; "Okropne. Aktorka jesteś świetną, ale śpiewać to ty nie umiesz. Głosu i słuchu nie masz. Ale jak ktoś się staje celebrytą, nagle staje się super utalentowany" – komentuję niezadowoleni.

"Nie rozumiem tych negatywnych komentarzy, wyraźnie napisane, że to jest cover piosenki, a nie jej wierne odtworzenie... Super rytm, wpada w ucho, przepiękny zmysłowy głos. Mnie się bardzo podoba, daje ogromnego lajka i moc buziaków"; "W ogóle, ani trochę, ani ciut nie spodziewałam się tego, co usłyszałam. Świetne, gratulacje!" – oceniają inni.