Mosbacher złożyła życzenia z okazji 3 maja. W komentarzach... znowu hejt i antysemityzm

Adam Nowiński
Georgette Mosbacher złożyła na Twitterze życzenia z okazji Święta Konstytucji 3 Maja. Jednak nie wszystkim Polakom dobra wola i serdeczne słowa amerykańskiej ambasadorki przypadły do gustu. Po raz kolejny w komentarzach pod jej postem wylało się wiadro pomyj. Nie zabrakło też antysemickich wstawek.
Georgette Mosbacher ponownie padła ofiarą hejtu i antysemityzmu. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
"W imieniu USA życzę wszystkiego najlepszego z okazji Święta Konstytucji 3 Maja! USA z dumą wspierają bezpieczeństwo PL w wielu obszarach: wojskowym, energetycznym i gospodarczym, łączą nas także wspólne wartości. W 100. rocznicę relacji PL-USA jesteśmy bliżej niż kiedykolwiek!" – napisała na swoim oficjalnym profilu na Twitterze Georgette Mosbacher. Ambasadorka USA w Polsce nie spodziewała się chyba, że jej słowa zostaną uznane za "nieszczere", a głównym obiektem komentarzy staną się nie relacje polsko-amerykańskie, a amerykańsko-żydowskie. "Nie przyjmujemy tych życzeń. Po pierwsze są nieszczere (w uSa opowiadacie sobie o nas dowcipy, w których wcale nam tak dobrze nie życzycie), a po drugie pochodzą od ambasadorki kraju - terrorysty nr 1 na świecie. Z terrorystami się nie negocjuje, ani nie przyjmuje od nich życzeń" – czytamy pod wpisem Mosbacher. "Ta bliskość amerykańsko-żydowska w stosunku do Polski i Polaków staje się natrętna i wstrętna. Polacy są dumnym narodem i nie życzymy sobie takich gości, którzy w brudnych buciorach wchodzą do naszego domu i bez zaproszenia. Amerykańscy żydzi chcą obrabować Polskę! Ustawa 447!" – piszą inni Polacy.


Georgette Mosbacher już nie raz padła ofiarą hejtu ze strony zwolenników polskiej prawicy. Po tym, jak ambasadorka złożyła życzenia polskim żydom z okazji Paschy rozpętał się prawdziwy festiwal antysemityzmu pod jej adresem. Co najgorsze sprawa bardzo szybko trafiła do USA i była komentowana przez tamtejsze media.