"Zrobiło mi się cieplej koło serca". Tusk wykpił Jakiego i jego słowa o Wehrmachcie
Niespodziewanie jednym z bohaterów przemówienia Donalda Tuska stał się… Patryk Jaki. Były premier w wymowny sposób przypomniał słowa wiceministra, który porównał protestujących nauczycieli do Wehrmachtu. Szef Rady Europejskiej wyraził też solidarność wobec tych, którzy uczestniczyli w strajku szkolnym.
Były premier po tym, jak wyraził wsparcie wobec strajkujących wskazywał, na czym powinny polegać zmiany w edukacji. – Bez rewolucji w myśleniu polityków na temat oświaty nie damy naszym dzieciom, a moim wnukom szansy na lepszą przyszłość – przyznał.
Jego zdaniem nie chodzi tylko o wymogi konkurencji, ale także o "szczepienie ludzi młodych przed niebezpiecznym światek fikcji, cudzych wyobrażeń i wartości".
Tusk mówiąc o porównaniu do Wehrmachtu miał na myśli słowa Patryka Jakiego, który kontrowersyjną wypowiedzią posłużył się niedawno na antenie Radia ZET. – To, co zrobili nauczyciele np. w Sosnowcu, czyli ustawili szpaler, tak jak ustawiał Wehrmacht w wielu miastach – przekonywał wiceminister sprawiedliwości.