Ksiądz biskup zasnął w błocie w środku lasu. To zdjęcie obiegło cały świat
Na fotografii widać hierarchę śpiącego w lesie wprost na ziemi. Ksiądz biskup jest stroju cywilnym, z plecakiem na plecach i w ubłoconych butach. W oczy rzuca się duży drewniany krzyż na szyi. Bohaterem zdjęcia jest Javier Román Arias – biskup diecezji Limón w Kostaryce. Nie, duchowny nie zasnął w wyniku upojenia, lecz ze zmęczenia – gdy szedł przez dżunglę, by z darami odwiedzić wiernych w odległych wioskach.
W całej kostarykańskiej diecezji Limón posługuje jedynie niespełna 30 księży. Wiernych zaś jest ok. 300 tysięcy. Diecezja liczy 335 tys. mieszkańców, z czego ponad 80 proc. to katolicy. Większość ludzi mieszka w mocno oddalonych od siebie, ukrytych w dżungli wioskach.
O biskupie diecezji Limón na Facebooku napisał też polski franciszkanin pracujący w Ameryce Południowej, o. Kasper Mariusz Kaproń (pisaliśmy o nim tutaj, gdy z rozczarowaniem wypowiadał się o Kościele w Polsce). Jak wyjaśnił, te zdjęcia nie są niczym wyjątkowym – tak wygląda codzienność biskupa Ariasa.
"Prawie każdego tygodnia na niedzielę stara się dotrzeć do najbardziej oddalonych wiosek swojej diecezji. Wioski te w zdecydowanej większości są rdzenne, indiańskie, zagubione w dżungli. Dlatego też drogę musi przemierzać głównie pieszo, niosąc na plecach nie tylko żywność, ale także to wszystko co jest potrzebne do sprawowania liturgii" – pisał o kostarykańskim biskupie o. Kaproń.