Posłanka donosi na użytkowników grafiki z tęczową Maryją. "Zakończy się rumakowanie"
Paweł Kalisz
Okazuje się, że zatrzymanie Elżbiety Podleśnej to nie koniec afery z grafiką przedstawiającą tęczową Matkę Boską. Zasiadająca w klubie parlamentarnym PiS Anna Siarkowska zaczęła teraz wysyłać donosy do prokuratury na tych, którzy udostępniają tęczowe obrazki w internecie.
Afera "Tęczowej Matki Boskiej" zatacza coraz szersze kręgi. Mało było tego, że policja zatrzymała kobietę podejrzaną o przygotowanie grafiki, na której widać Matkę Boską Częstochowską z tęczową aureolą. Mało było, że o zatrzymaniu pisały największe światowe dzienniki. Teraz w sprawie postanowiła zabrać głos posłanka Anna Siarkowska.
Szefowa zarządu Partii Republikańskiej – która do Sejmu weszła z listy Kukiz'15, a obecnie jest członkiem klubu PiS – wysyła zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez osoby, które udostępniają grafikę "tęczowej Madonny" w sieci. "Koniec z publicznymi drwinami z wartości najdroższych dla katolików. Dziś składam zawiadomienia do prokuratury. Jeśli każdy, kto umieszcza sprofanowany wizerunek NMP, otrzyma przykładową karę grzywny 10000 zł, to zakończy się rumakowanie" – napisała posłanka. Później zamieściła zdjęcie, na którym widać zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dziennikarkę "Gazety Wyborczej" Dominikę Wielowieyską."Pierwszych pięć wniosków do Prokuratury ws. #SzanujMatkę złożone. Komu kolejne komu, bo idę do domu?" – napisała na Twitterze posłanka Siarkowska. Z miejsca została zasypana grafikami i prośbami o dołączenie do grona osób, przeciwko którym składa zawiadomienie do prokuratury. Wielu internautów nie ma wątpliwości, że akcja parlamentarzystki skończy się jej kompromitacją.