Morawiecki w końcu skomentował film Sekielskiego. Dosadne słowa w Ozorkowie
Film Tomasza Sekielskiego o pedofilii w Kościele wyraźnie poruszył polityków PiS. Do wstrząsającego dokumentu odniósł się najpierw sam prezes Jarosław Kaczyński, a potem premier Mateusz Morawiecki. Obaj konsekwentnie nie wymieniają jednak filmu z tytułu.
Do mocnego dokumentu odnieśli się także politycy, m.in. szef MSWiA Joachim Brudziński, a także – skrytykowany już przez Joannę Scheuring-Wielgus i Grzegorza Schetynę – Jarosław Kaczyński. Na niedzielnym spotkaniu przedwyborczym na Uniwersytecie Szczecińskim szef PiS – który nie wymienił tytułu dokumentu Sekielskiego – zapowiedział zwiększenie kary za przestępstwa seksualne wobec dzieci do 30 lat i wprowadzenie zasady zero tolerancji "nawet dla laureatów nagrody Nobla".
- Nie ma żadnej taryfy ulgowej, niezależnie od tego, czy kościół, czy szkoła, czy jakiekolwiek jednostki kultury, czy gdziekolwiek są opiekunowie dzieci. Oni powinni szczególnie ponosić kary za swoje niecne zachowanie – powiedział Morawiecki cytowany przez Polską Agencją Prasową.
źródło: Onet